Aspekty moralne buddyzmu mi się podobają. A reinkarnacja była dobrym jej wytłumaczeniem dla ludzi niewykształconych w przeszłości. Ale trzeba zrozumieć, że dobro nie kształtuje się pod przymusem strachu ani dzięki obietnicy nagrody. Ani w buddyzmie, ani w chrześcijaństwie, ani wśród ateistów.
OK. Czyli mogłoby być tak, że film "Władca pierścieni" to kolejna część "Gwiezdnych wojen", tylko bohaterowie zapomnieli jak latali na Gwiazdę Śmierci. Frodo to Luke, tylko wyparł wszystko z pamięci, aby łatwiej poradzić sobie w nowej przygodzie. Tylko czy taki Frodo, który nie ma nic wspólnego z Lukiem, to może być Luke? Jeżeli nie ma połączenia między świadomością Luka i Frodo to to są dwie różne osoby. Naprawdę tego logicznie się nie da przeskoczyć.
Cytat:Większość ludzi nie radzi sobie z emocjami obecnego życia, a co dopiero byłoby gdyby musieli żyć z pamięcią poprzedniego życia.
OK. Czyli mogłoby być tak, że film "Władca pierścieni" to kolejna część "Gwiezdnych wojen", tylko bohaterowie zapomnieli jak latali na Gwiazdę Śmierci. Frodo to Luke, tylko wyparł wszystko z pamięci, aby łatwiej poradzić sobie w nowej przygodzie. Tylko czy taki Frodo, który nie ma nic wspólnego z Lukiem, to może być Luke? Jeżeli nie ma połączenia między świadomością Luka i Frodo to to są dwie różne osoby. Naprawdę tego logicznie się nie da przeskoczyć.

