Najbardziej koszerny jest buddyzm zen, a najmniej te tradycje czerpiące z szamanizmu.
Ilu znasz osobiście buddystów, którzy pamiętają swoje poprzednie wcielenie? Czy Ty pamiętasz swoje poprzednie wcielenia?
Damian907 napisał(a): Większość ludzi nie radzi sobie z emocjami obecnego życia, a co dopiero byłoby gdyby musieli żyć z pamięcią poprzedniego życia.
Tym nie mniej w Tybecie są odnajdywane dzieci które w poprzednim życiu były mistrzami duchowymi, nazywamy ich tulku. Dla chętnych polecam film "Wybraniec".
Ilu znasz osobiście buddystów, którzy pamiętają swoje poprzednie wcielenie? Czy Ty pamiętasz swoje poprzednie wcielenia?
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

