fertenbitenhiy napisał(a): Państwo to między innymi twór, który na danym terenie ma monopol na użycie siły i w ramach tego monopolu ma jej używać kiedy to konieczne (i tylko kiedy to konieczne) do zachowania ładu, porządku i ogólnie przestrzegania prawa.
Zresztą, niby jak państwo miałoby "gwarantować" ład i porządek bez użycia siły? Przekonać gwałciciela, żeby przestał gwałcić i podał się wyrokowi sądu poematem o zaletach zachowania prawości i spółkowaniu tylko z chętnymi?
Więc przestań za przeproszeniem pierdolić i zejdź na ziemię. To, że państwo używa siły względem swoich obywateli do zachowania ładu i porządku (czyli wymusza to), nie oznacza jeszcze, że jest to jakaś opresyjna dyktatura. Każde państwo tak robi. Nawet jeśli niektóre jednostki naiwne jak ty myślą inaczej.
Faktycznie, wyraziłem się nieco nieprecyzyjnie, niemniej jednak uważam, że mamy zdecydowanie odmienne zdanie w sprawie tego, w jakich przypadkach państwo powinno używać swojej siły. Czy twoim zdaniem PRL mógł używać siły wobec obywateli, którzy nie zgadzali się na totalitaryzm i rządy "jedynej słusznej partii"? Przecież według ówczesnej propagandy było to niczym innym, jak tylko utrzymywaniem przez władze ładu i porządku w państwie. Dodatkowo niepotrzebnie się unosisz, bo nigdzie nie napisałem, że usprawieliwiam tych, którzy tego prawa nie przestrzegają.
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło. W moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył! - Stanisław Lem

