Cytat:Blisko 100 projektów zostało zgłoszonych w ogłoszonym w marcu przez spółkę ElectroMobility Poland (EMP) konkursie, który ma na celu wyłonienie pięciu laureatów projektu nadwozia. Do udziału w konkursie zgłosiły się zarówno małe firmy, duże podmioty międzynarodowe, jak i osobyźródło
Pod koniec zeszłego roku z inicjatywy Morawieckiego powołano spółkę ElectroMobility. W marcu ogłoszono konkurs na "wizualizację", który zakończy się we wrześniu. Następnie zostanie ogłoszony kolejny konkurs dot. "prototypowania", który zakończy się, chyba, w pierwszym kwartale 2018 roku. Zakończy się produkcją krótkiej serii pojazdów. Kiedy będzie można je kupić? Nie wiadomo, ale wiadomo, że znaleziono kolejny sposób na dojenie kasy z państwowych spółek. I chuj, że rozwój pojazdów elektrycznych zaczynają od wizualizacji. Pewnie biorą przykład z Guru Powerpointa. #Dobra, kurwa, zmiana.
Cytat:ElectroMobility Poland SA, państwowa spółka, która miała produkować polskie auta i autobusy elektryczne, chwilowo nie ma dyrektora zarządzającego. Krzysztof Kowalczyk, pełniący dotychczas tę funkcję, pod koniec kwietnia zakończył współpracę z EMP - informuje spółka w komunikacie.źródło
Kowalczyk, który zatrudniony był właśnie do 27 kwietnia, był szefem EMP od stycznia 2017 roku, czyli od momentu powołania firmy. Jak podkreśla spółka w komunikacie, decyzja o rezygnacji zapadła "na zasadzie porozumienia stron".
Krzysztof Kowalczyk w swoim oświadczeniu na Twitterze wyjaśnił, że poszukuje bardziej dynamicznego biznesu, w którym mógłby realizować "bardziej agresywną politykę rozwoju produktów":
Szkoda, że Waszczykowski uczył się dyplomacji z książek, a nie życia. Np. od takich ludzi jak były dyrektor w spółce EM SA. Khe, khe, khe. Pytaniem otwartym jest: czy Pan Kowalczyk jest znacznie ambitniejszy, niż rozwój wymagających technologii, czy w spółce, jak sam to ujął w zawoalowany sposób "nie dzieje się zbyt wiele (i długo się nic nie zdarzy)".
@ Wron NIEmiecki
Zobaczymy. Zależy jak zmienią ordynację, czy zaczną otwarcie wsadzać ludzi do ciupy (będą musieli się postarać, bo rzekome "audyty' to była hucpa, ale mogą przedłużać procesy medialne, co już robią, z których nic nie wyniknie), czy będą mieć kasę na rolowanie długu.
Ponoć plany są takie:
Cytat:W rozmowach z wieloma politykami partii rządzącej słyszymy, że kongres ma być także okazją do wysłania sygnału, że oto okres kosztownych wizerunkowo reform dla PiS właśnie dobiega końca, a kolejne dwa lata do wyborów parlamentarnych ma być okresem odrabiana wizerunkowych strat.
Zanim jednak to się stanie do dokończenia zostanie jeszcze reforma o sądach powszechnych i KRS przygotowana przez Zbigniewa Ziobro, która dla samego Kaczyńskiego ma status priorytetowy. Prezes PiS mówił o tym zresztą w marcowym wywiadzie dla Onet, w którym ocenił, że sądy na czele z Sądem Najwyższym "to jedna z twierdz postkomunizmu w Polsce", gdzie "szerzy się lewactwo i podległość w stosunku do sił zewnętrznych wobec Polski".
Drugą reformą – jaką według naszych źródeł – PiS będzie chciało dokończyć jeszcze w tym roku, to zmiana samorządowej ordynacji wyborczej. Co prawda partia rządząca wycofała się z pomysłu ograniczenia do dwóch kadencji wstecz, to zmiany w ordynacji na pewno zajdą i będą one miały na celu większą kontrolę nad wyborami. – Doskonale pamiętamy, co wydarzyło się w poprzednich wyborach samorządowych, które naszym zdaniem były sfałszowane, o czym może świadczyć nadzwyczaj dobry wynik PSL – mówi Onetowi wpływowy polityk PiS.
Ostatnią dużą reformą ma być wprowadzenie dekoncentracji kapitału w mediach, choć coraz częściej w partii rządzącej pojawiają się głosy, że z racji na dość skomplikowany charakter prawny te zmiany mogą zostać odłożone w czasie. - Dekoncentracja mediów jest w Polsce konieczna i to nie podlega dyskusji. Jednak czas, jaki pozostał do wyborów nieubłaganie płynie i może się okazać, że zmiany te przełożymy w czasie – podkreśla polityk PiS z kierownictwa partii.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

