Jeżeli nie będziemy nazywać tego świadomością polityczną to mogę się zgodzić. Taka obecnie moda, że wypada mieć zdanie na każdy temat, więc czemu nie miałoby to dotyczyć również polityki.
Tylko z jednej strony rodzi to dość zabawne sytuacje jak te o których piszecie (sam ostatnio rozmawiałem ze znajomym który popiera PIS ze względu na to, że jego zdaniem "odpolityczniają spółki skarbu państwa i instytucje publiczne' - a nie jest to jakiś typowy przykład osoby zmanipulowanej raczej ktoś kto nie ma większego pojęcia o polityce) ale z drugiej strony będzie to dodatkową zachętą dla polityków do coraz większego populizmu i będą obiecywać coraz większe idiotyzmy, gdyż jak to powiedział pan Kurski "ciemny lud to kupi".
Tylko z jednej strony rodzi to dość zabawne sytuacje jak te o których piszecie (sam ostatnio rozmawiałem ze znajomym który popiera PIS ze względu na to, że jego zdaniem "odpolityczniają spółki skarbu państwa i instytucje publiczne' - a nie jest to jakiś typowy przykład osoby zmanipulowanej raczej ktoś kto nie ma większego pojęcia o polityce) ale z drugiej strony będzie to dodatkową zachętą dla polityków do coraz większego populizmu i będą obiecywać coraz większe idiotyzmy, gdyż jak to powiedział pan Kurski "ciemny lud to kupi".
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

