@Nerwica
To nie jest wiara. Jest to kwestia definicji. Oczywiście możemy sobie definiować wiedzę jako naukę, ale zaczynamy wtedy rozmawiać o różnych rzeczach. Słowa posiadają definicję, abyśmy mogli się skutecznie porozumiewać.
Obserwacje, doświadczenia, przewidywanie wyników doświadczeń, weryfikacja. Tak, uważam, że rzeczywistość można opisać słowami. Możemy potrzebować do tego nowych słów, ale z pewnością się da. Nie spotkałem jeszcze rzeczy, której nie da się opisać.
Dokładnie. Wydaje Ci się. I na tym polega wiara. Na przypisaniu pewności czemuś, gdy tak naprawdę brak jest odpowiedniej wiedzy.
To może wyskocz z okna i zobaczymy, czy zadziała
Jeśli zdarzy się tak, że bez przyczyny kamień poleci w górę, zamiast w kierunku środka masy, to będzie to wydarzenie ... wielkie wydarzenie. Teoria grawitacji jeszcze nas nie zawiodła i nic nie wskazuje na to, aby miała nas zawieść. Oczywiście możemy sobie gdybać, że teoretycznie jutro może świat być całkowicie inny, ale też nie mamy podstaw, aby tego oczekiwać.
Cytat:Przyjmuję do wiadomości Twoją głęboką wiarę w to, że wiedza nie jest rodzajem wiary ;-)
To nie jest wiara. Jest to kwestia definicji. Oczywiście możemy sobie definiować wiedzę jako naukę, ale zaczynamy wtedy rozmawiać o różnych rzeczach. Słowa posiadają definicję, abyśmy mogli się skutecznie porozumiewać.
Cytat:A skąd wiesz jaki jest stan faktyczny? I pytanie pomocnicze: czy naprawdę myślisz, że rzeczywistość można zamknąć w słowach?
Obserwacje, doświadczenia, przewidywanie wyników doświadczeń, weryfikacja. Tak, uważam, że rzeczywistość można opisać słowami. Możemy potrzebować do tego nowych słów, ale z pewnością się da. Nie spotkałem jeszcze rzeczy, której nie da się opisać.
Cytat:Tak. A jeśli jestem bardzo głęboko przekonany, to zapominam, że to jest tylko wiara i wydaje mi się, że wiem ;-)
Dokładnie. Wydaje Ci się. I na tym polega wiara. Na przypisaniu pewności czemuś, gdy tak naprawdę brak jest odpowiedniej wiedzy.
Cytat:Może zadziała, a może nie zadziała. Mam rzeczywiście pewne myśli (i odruch nazywania ich wspomnieniami), które by potwierdzały, że do tej pory tak rzeczywiście było. To nie znaczy jednak, że tym razem będzie tak samo . Możliwe, że upuszczę kamień, a on poleci do góry.
To może wyskocz z okna i zobaczymy, czy zadziała

Jeśli zdarzy się tak, że bez przyczyny kamień poleci w górę, zamiast w kierunku środka masy, to będzie to wydarzenie ... wielkie wydarzenie. Teoria grawitacji jeszcze nas nie zawiodła i nic nie wskazuje na to, aby miała nas zawieść. Oczywiście możemy sobie gdybać, że teoretycznie jutro może świat być całkowicie inny, ale też nie mamy podstaw, aby tego oczekiwać.

