jimmyblack napisał(a): I tak, jest potrzeba udowodnienia istnienia boga, jeśli jakikolwiek istnieje. Jednak z tego, co widzę, żaden wierzący nie ma zamiaru się za to zabrać... bo tak samo głupim byłoby udowadnianie, że "Herkules w NY" to historia prawdziwa.
Skoro uważasz, że udowadnianie istnienia Boga ( bo "bóg" to tylko nędzna imitacja) jest głupie, to dlaczego twierdzisz, że istnieje taka potrzeba?
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3

