@Gargamel
Tak, znam zasady pisowni. Bóg z dóżym B powinno się pisać, gdy pisze się o bogach religii monoteistycznych. Czyli tak samo Allach, Jahwe i Potwór Spaghetti możemy zaliczyć jako Bogów. Z tego właśnie powodu ja osobiście uważam, że żaden bóg nie zasługuje na dużą literkę w słowie bóg. Tak więc łamię zasady pisma z premedytacją.
Jednak link, który podesłałeś nie odnosi się do słowa bóg, lecz do zwrotu Bóg Ojciec. Są to dwie różne rzeczy.
Dowodów ządam dlatego, bo niektórzy twierdzą, że istnienie ich boga jest faktem. Skoro oni coś twierdzą, to ja mam prawo żądać dowodu, który będzie jednoznaczny. Jeśli ktoś zacznie twierdzić, że może żywić się tylko energią Słońca, to też będę żądał dowodów. Nie ma znaczenie to, że wiem, że zapewne tego dowodu nie dostanę.
@Zefciu
Chodzi o prawdziwe dowody. Gdyby ktoś mi udowodnił istnienie boga, to nie byłbym już ateistą. Uznaję za prawdziwe wiele rzeczy, które mi się nie podobają. Nie będę miał problemu z dodaniem tu Jahwe, czy Allaha.
Nie wiem kiedy te 'dowody' zostały obalone. Zapewne tu na forum też znajdziesz o tym informację. Jeśli nie, to załóż temat, wypisz swoje dowody, a ja Ci wypiszę dlaczego są błędne. Zapewne nie znajdziesz żadnego dowodu poza czymś w stylu: bo musi istnieć bóg, bo pierwszy poruszyciel, bo istnieje życie, bo Biblia tak mówi, bo wydaje mi się, że bóg jest.
Tak, znam zasady pisowni. Bóg z dóżym B powinno się pisać, gdy pisze się o bogach religii monoteistycznych. Czyli tak samo Allach, Jahwe i Potwór Spaghetti możemy zaliczyć jako Bogów. Z tego właśnie powodu ja osobiście uważam, że żaden bóg nie zasługuje na dużą literkę w słowie bóg. Tak więc łamię zasady pisma z premedytacją.
Jednak link, który podesłałeś nie odnosi się do słowa bóg, lecz do zwrotu Bóg Ojciec. Są to dwie różne rzeczy.
Dowodów ządam dlatego, bo niektórzy twierdzą, że istnienie ich boga jest faktem. Skoro oni coś twierdzą, to ja mam prawo żądać dowodu, który będzie jednoznaczny. Jeśli ktoś zacznie twierdzić, że może żywić się tylko energią Słońca, to też będę żądał dowodów. Nie ma znaczenie to, że wiem, że zapewne tego dowodu nie dostanę.
@Zefciu
Chodzi o prawdziwe dowody. Gdyby ktoś mi udowodnił istnienie boga, to nie byłbym już ateistą. Uznaję za prawdziwe wiele rzeczy, które mi się nie podobają. Nie będę miał problemu z dodaniem tu Jahwe, czy Allaha.
Nie wiem kiedy te 'dowody' zostały obalone. Zapewne tu na forum też znajdziesz o tym informację. Jeśli nie, to załóż temat, wypisz swoje dowody, a ja Ci wypiszę dlaczego są błędne. Zapewne nie znajdziesz żadnego dowodu poza czymś w stylu: bo musi istnieć bóg, bo pierwszy poruszyciel, bo istnieje życie, bo Biblia tak mówi, bo wydaje mi się, że bóg jest.

