Ależ szefie, co też szef.
Cytat:W piątek Komisja Europejska stosunkiem głosów 1:27 przyjęła po cichu, bez dyskusji stanowisko w sprawie kontrowersyjnego gazociągu. Sprzeciw zgłosiła tylko polska komisarz Elżbieta Bieńkowska, rumuński sprzeciw wpłynął po czasie, a koalicja, na którą liczyliśmy, czyli m.in. kraje bałtyckie, sprzeciwu nie złożyła.To, o to, oznacza nie, że Niemcy Polskę oszczały (Niemcy nagle mają władzę absolutną w Unii i tylko na jednej dzielnej Polsce zawisła przyszłość wolności? No SPISEG!), tylko że Polska w swym obecnym kształcie, ze swoją obecną ofertą i agendą, jest postrzegana jako większe zagrożenie w regionie niż Rosja nawet przez kraje bałtyckie, a to jest już ewenetment. Najwyraźniej konsensus wśród potencjalnych członków Międzymorza zapadł taki, że Polskę należy z jej pisowskimi zapędami utemperować, bo Polska pisowska nie dorasta do gry we współpracę międzynarodową i tyle.
