magicvortex napisał(a):freeman napisał(a): Z całą pewnością nie należy wyciągać pochopnych wniosków.Mówi się, że kłamstwo ma krótkie nogi.Jeśli więc po krótkotrwałej poprawie stanu zdrowia nastąpi jego znaczne pogorszenie, to stwierdzimy, że mieliśmy do czynienia z fałszywką.
Czyli jeśli komuś wiara w Boga nie pomaga to jest to dowód że Bóg jest placebo?No prosze.
Dlaczego zakładasz, że może nie pomagać? Nie znam nikogo, komu by nie pomagała.
jimmyblack napisał(a): @Freeman
Nie. Zwyczajnie chodziło mi o to, że wyciąganie wniosków z pewnych faktów nie ma sensu. Bo przecież rak nie wybiera sobie głównie ochrzczonych. Zwyczajnie w Polsce dzieci są do tego zmuszane,
Jak można zmusić do chrztu dziecko, które nie jest niczego świadome?
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3


No prosze.