Syn Trumpa zachowawczo wypuścił bombę. Ten Trump taki niewinny, a kurwa bardzo wielu ludzi z jego najbliższego otoczenia, w tym on sam, mieli kontakt z Rosjanami, którzy zdecydowanie nie zaliczają się do grupy osób "z ruskiego targu", ale z pewnością do takiego grona, które mogło dobić "ruskiego targu".
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

