Cytat:prawicą określałoby się te ugrupowania, które skupiają ludzi o poglądach, że jednostka lepiej poradzi sobie z wydawaniem pieniędzy niźli rząd, czy partia; lewica zaś przekładałaby interes gospodarczy wspólnoty (np. narodu) ponad jednostki, popierałaby redystrybucję dóbr, p.W takim razie jedynym znanym mi konsekwentnym prawicowcem jest krystkon, który postuluje likwidację wszelkich spółek (a więc wspólnot, kolektywów), bo jednostka lepiej poradzi sobie z organizacją kopalni albo lotniska. O planowaniu przestrzennym miasta nie wspominając.
Każdy zresztą może stworzyć sobie całkiem zrozumiałą i spójną logicznie definicję, ale jedno jest pewne: nie zostanie ona powszechnie przyjęta, bo za dużo jest na świecie TRADYCJI nazywania tego czy owego lewicą i prawicą. A posługiwanie się definicjami nieprzyjętymi ogólnie zawsze prowadzi do nieporozumień lub/i walk rytualnych samców o dominację: dlaczego ja mam przyjmować twoją definicję, a nie ty moją?

