lumberjack napisał(a): Jeśli Polska BYŁA taka za czasów PO, czyli za czasów, w których PO nasyłała agentów ABW na redakcję gazety Wprost, to tym bardziej taka jest teraz, gdy partia rządząca nie nasyła żadnych agentów na dziennikarzy po to, by ukryć obciachowe i kompromitujące nagrania.
Może wyrażam się niejasno, albo message nie dotarła. Badanie, którym się posiłkowałeś, nie przedstawia stanu wolności słowa. Przedstawia tylko, czy ludzie chcą wolności słowa, także w kontrowersyjnych tematach. I tutaj Polska oraz USA są rzeczywiście w czołówce, nie chcą cenzury pornografii, gore i splatter, chcą obrażać kobiety, gejów i religię (?!) i tego typu. Podsumowując, przeciętny Polak i przeciętny Amerykanin sra na poprawność polityczną. I chyba jesteś lumberze też tego dobrym przykładem.
Cytat:Bo zauważcie, że PiS nie wprowadził żadnej cenzury, a jedynie uczynił z państwowych mediów swoją kiepskiej jakoś maszynę propagandową, z którą polemizuje masa różnych innych prywatnych mediów. Wolność słowa jest zachowana i przestrzegana.
No chyba że dotyczy to pornograficzno - bluźnierczych sztuk teatralnych.
Cytat:W Polsce praktycznie o wszystkim wolno mówić. Karane jest jedynie głoszenie poglądów negujących holokaust. Mamy jeszcze oczywiście "obrazę uczuć religijnych", ale pomijając skrajne przypadki takie jak zachowanie Nergala lub Nieznalskiej (która zresztą ostatecznie została uniewinniona); jest to martwy przepis.
Bzdura, martwy.
http://statystyka.policja.pl/st/kodeks-k...t-196.html
Od 32 do 57 przestępstw rocznie, a w roku 2000 było nawet 145 (kuriozalnie większa, niż postępowań wszczętych... czyżby chochlik drukarski?). Akurat tym dwóm artystom się udało, Doda przez pewną niefrasobliwość oraz osobliwą wykładnię paragrafów już nie miała tak dobrze.
Przypomnę w tym kontekście, że JP2 jest już zaliczony w poczet świętych Kościoła Katolickiego. Nieznalska miała szczęście, że jej sprawa była za życia papieża. Teraz potraktowano by ją jak Dodę.
Cytat:(...)
Ogólnie rzeczywiście jak się popatrzy na inne kraje, to możemy być dumni z tak ogromnego zakresu swobody jaką jest u nas wolność słowa.
W Japonii jest jeszcze fajniej, tam nie ma żadnych ograniczeń wiekowych co do pornografii, a w przypadku postaci fikcyjnych (gry, mangi) wolno pokazywać wszelkie formy przemocy.
Ale za to w Polsce, kraju, który ponoć nie ma problemu y terroryzmem, wprowadzono drakońskie przepisy antyterrorystyczne. Jak na razie najbardziej odczuwalnym przepisem jest nakaz identyfikacji przy zakupie kart prepaidowych. Najbardziej niepokojącym jest zniesienie i tak już niewielkiej kontroli sądowej nad inwigilacją.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

