Gladiator napisał(a): 1) Słuchając i czytając o tym co sie dzieje można by przypuszczać, że następuje jakaś apokalipsa. Zapewne dokładnie taka sama, jak państwo miało zbankrutować po trzech miesiącach rządów PiSu, kapitał miał z Polski uciec przerażony wielce, a zamiast tego po małych perturbacjach giełda kwitnie.
2) Opozycyjne rozdzieranie szat, błagania słane do Brukseli, lepiej niż kiedyś do Moskwy są zwykłą hucpą. (po naszemu hecą [podkreślenie własne]) 3) opozycji to pasuje, tylko musi być przeciw. Nawet jeśli straci w KRS swoich, to po wyborach wprowadzi ich tam znowu. W czym problem? W efekcie medialnego ryku odpowiednio ukierunkowanego mamy "but Ziobry", a but następnego ministra sprawiedliwości np z pod znaku obecnej opozycji, to co..?
4) Co do układów już tzw postesbeckich, to Kaczyński ma racje. Elity sędziowskie bronią swoich interesów, demokracja tam niepotrzebna. Tak więc, reforma PiSu może wprowadzić demokratyczne stosunki w środowisku sędziowskim, komu to przeszkadza? Po prawdzie elity te nie są ruszone od czasów komuny, układy tzw esbeckie zostały zastąpione postesbeckimi. Taka reforma gruntownie przewietrzy to niezlustrowane środowisko, wymusi zmiany dopuszczając całość środowiska do decydowania o sobie.
5) po za kadencje PiSu
1) W Polsce następuje kolaps trójpodziału władzy, co jest znacznie groźniejsze niż obciążanie obywateli podatkami, czy kolejne programy socjalne. Oczywiście, że giełda nie kwitnie - Polska w rankingu wolności ekonomicznej IEF spadła z poziomu 68,6 % w 2015 roku do 68,3 % w roku 2017 mimo dobrej koniunktury na świecie, a według Eurostatu polski dług publiczny na 2016 rok wynosi 54,4% PKB, co oznacza, że przez rok "dobrej zmiany" wzrósł o 3,3 punkta procentowego. W roku 2007, w którym PO objęło władzę, dług wynosił 44,2% PKB, zaś w 2015, w którym władzę oddała, dług ten wyniósł 51,1 % PKB, co daje średni przyrost długu na poziomie 0,86 pp PKB rocznie, choć należy oczywiście pamiętać, że to dopiero rok.
2) No właśnie, po waszemu. A jak brzmiałoby to po polsku?
3) To dlaczego za rządów PO-PSL rozdzielono stanowiska ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego?
4) W jaki sposób podporządkowanie sądów ministrowi sprawiedliwości wpłynie na demokratyzację tychże? Zresztą, czy naprawdę ogół ludności ma kompetencje, by wybierać sędziów? Przypomnę tylko historię Jezusa, który właśnie przez podburzony tłum został niesłusznie skazany na ukrzyżowanie. Zresztą wydaje mi się, że sądy ludowe już przerabialiśmy, ale widocznie prezes, a co za tym idzie i Gladiator mają na ten temat inne zdanie.
5) Ech...
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło. W moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył! - Stanisław Lem

