zefciu napisał(a): No i jak nowy sezon? Mnie strasznie raziło przesadne podkreślanie sporu Sansa-Jon przez organizowanie go publicznie. W tej sytuacji oskarżanie Jona o głupotę jest chybione, bo każda z dwóch decyzji była lepsza niż wywlekanie sprawy wobec wasali.
Ale co tu było do wywlekania? Jon znowu kierował się emocjami zamiast rozumem. A scena w której Północni dają wyraz swojemu poparciu projektu oddania zamków lojalnym wasalom tylko po to by po chwili z równym zapałem poprzeć młodzików ze zbuntowanych domów, którzy powiedzieli raptem dwa słowa na krzyż.
No i stwierdzenie Jona, że Sansa wypowiada się z podziwem o Cersei - mało brakowało, a zrobiliby transparenty "Sansa przechodzi na złą stronę mocy!".
zefciu napisał(a): No i Euron strasznie uległy, zaś Cersei strasznie roszczeniowa biorąc pod uwagę sytuację polityczną (Euron ma jeszcze wybór z kim się sprzymierzyć).
W którym miejscu Euron był uległy? Tam gdzie sugerował, żeby zabiła swojego kochanka? Z jego punktu widzenia ta gra ma sens - stawką jest zdobycie korony Siedmiu Królestw, której nie zdobędzie wadząc się z Cersei ani wchodząc w sojusz z Daenerys, która go nie potrzebuje. A Cersei jest swoją szosą zaskakująco rozsądna - Eurona trudno uznać za wiarygodnego sojusznika.
zefciu napisał(a): Za to fajna jest scena z Czerwonymi Płaszczami goszczącymi Aryę. Bardzo nieoczekiwana i wprowadzająca dawkę moralnych szarości.
Eeee, takie to na siłę zrobione. Nie zdziwił ich miecz? Tych kilku gości miało pilnować porządku w Riverrun? Oddział przypadkiem składał się z samych łagodnych misiów? No i gdzie ta moralna szarość? Fakt, że żołnierze Lannisterów nie są instytucjonalnie skurwysynami jest raczej oczywisty, ale od tego Nedowi łeb nie wróci na kark.
zefciu napisał(a): Końcówka odcinka godna otwarcia sezonu.
To fakt, ale te kilka tysięcy statków wyciągniętych przez Eurona nie wiem skąd (książkowe i serialowe Żelazne wyspy są mało lesiste) strasznie drażni. Nielogiczności było więcej, ale te statki i scena ze zbuntowanymi rodami jakoś najbardziej mnie rażą.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
