Socjopapa napisał(a): Ale co tu było do wywlekania?No właśnie nic. Jeśli sytuacji nie regulowało prawo, to należało podjąć decyzję w zamkniętym gronie i ją zaprezentować wasalom.
Cytat:Jon znowu kierował się emocjami zamiast rozumem.Niekoniecznie. Jon wie że potrzebuje ludzi. Zamki nie były przyobiecane żadnej konkretnej osobie, więc nikomu się tak naprawdę nie naraża taką decyzją. No chyba że zostanie ona publicznie podważona.
Cytat:A scena w której Północni dają wyraz swojemu poparciu projektu oddania zamków lojalnym wasalom tylko po to by po chwili z równym zapałem poprzeć młodzików ze zbuntowanych domów, którzy powiedzieli raptem dwa słowa na krzyż.No i to jest głupie - ten błąd nie powinien tak lekko przejść.
Cytat:Z jego punktu widzenia ta gra ma sens - stawką jest zdobycie korony Siedmiu KrólestwDo spółki z wysoce niekompetentną królową, która zraziła przeciwko sobie wszystkich naokoło.
Cytat:której nie zdobędzie wadząc się z Cersei ani wchodząc w sojusz z DaenerysAle już z szeroko rozumianym Południem - tak.
Cytat:A Cersei jest swoją szosą zaskakująco rozsądnaPrawdać. Choć jej pozycja jest desperacka.
Cytat:Eeee, takie to na siłę zrobione. Nie zdziwił ich miecz? Tych kilku gości miało pilnować porządku w Riverrun? Oddział przypadkiem składał się z samych łagodnych misiów? No i gdzie ta moralna szarość? Fakt, że żołnierze Lannisterów nie są instytucjonalnie skurwysynami jest raczej oczywisty, ale od tego Nedowi łeb nie wróci na kark.A kto mówi że wróci. Po prostu wpisuje się w maksymę "It is being common-born that is dangerous, when the great lords play their game of thrones" i tyle.
