[exeter]

Ergo Proxy,

O, a ja myslałem, że Kościół ma się do polityki nie mieszać. Że ma być rozdział Kościoła od państwa. 

Dobrze myślałeś.

Że cokolwiek w państwie się wydarza, ksiądz ma dawać wiernym żreć i nic ponadto (bo taca też jest be).

A tu się mylisz.

A tu proszę, exetery siem cieszom, że biskup został wypuszczony (?) przed szereg, żeby poprzeć jedną z politycznych opcji.

Nie wiem z czego cieszom siem exetery, ale exeter cieszy się z zupełnie czegoś innego niż sugerowałeś w tym zdaniu.

No to jak to w końcu ma być, hm?

Biskup Tadeusz Pieronek nie poparł "jednej opcji", a ja jestem jak najdalszy od tego, żeby tego od Niego oczekiwać. Natomiast mam prawo, a wraz ze mną większość Polaków, oczekiwać kościelnej reakcji na łamanie konstytucji, na bezprawne i niegodziwe zachowania w sferze publicznej, na dewastację polskiego społeczeństwa z niskich pobudek. Od tego Kościół jest jak przysłowiowa d... od sr....

I takiej reakcji Kościoła nie było. Tym większa zasługa tych kilku sprawiedliwych wśród polskiego kleru: ks. Wierzbickiego, Bonieckiego, Lemańskiego, czy biskupa Pieronka.