Gladiator
Bo nie był to właściwy specjalista do stwierdzania istnienia czy nie fiksacji.
Twoja anusowa fiksacja jest w głowie, nie w odbycie.
Zupełnie nietrafione. Strzelasz z armaty do wróbla. Ja o wypartych fantazjach seksualnych i niespełnionych potrzebach, w dodatku ze znakiem zapytania, Ty o KGB i wmawianiu chorób psychicznych.
A konkretnie co jest na rzeczy?
Gdyby mnie tak pośladki i w-różny-sposób-wykorzystane-odbyty fascynowały jak Ciebie, poszukałabym i wkleiła zdjęcia kobiet hetero z karnawału w Rio na przykład. Ciekawe, co wówczas byłoby na rzeczy.
A od kiedy wetknięcie sobie czegoś w tyłek jest z zasady eksponowaniem seksualności? Wkładając sobie czopek (wybacz, że używam bezpośrednio formy "ty", ale branie lekarstw ludzka rzecz) seksualności zażywasz prywatnie?
A kto pisał o odrzuceniu wszelkich norm? Ja nie. Manipulujesz, rozszerzając zakres mojej wypowiedzi - i to Ty, który zarzucasz mi stosowanie metod KGB :)
nie uwiera Cię belka?
W oku, żeby nie było wątpliwości.
Oczywiście, że normy są potrzebne. Podstawowe normy, takie, na które obie strony (niezależnie od statusu związku) się zgodzą. Nie należy krzywdzić (ani się, ani drugiej strony), nie należy się zdradzać, należy dbać o potrzeby, cudze i własne.
Normy seksualne narzucane przez KK idą jednak o wiele dalej, na tyle daleko, że naruszają wolność i prywatność dorosłych osób. Gdzie i kiedy można mieć wytrysk (w pochwie), czy można założyć prezerwatywę na penisa (nie można, chyba że w wyjątkowych sytuacjach), czy można stosować środki antykoncepcyjne (nie można, chyba że jak w poprzednim), na ile można stosować seks oralny (tylko gra wstępna, nie może zakończyć się wytryskiem), jakie zabawki można stosować (żele tak, dildo nie) - to wszystko może frustrować i utrudniać cieszenie się życiem seksualnym. Zwłaszcza kobietom, ale i mężczyznom też. A frustracja w tej dziedzinie może przeradzać się w agresję wobec tych, którzy znacznie swobodniej do swojej seksualności podchodzą. Mieszanka zazdrości i poczucia wyższości, niebezpieczna.
Nawiasem mówiąc, ten na zdjęciu ma tęczę w dupie - czyli dokładnie tam, gdzie prawicowcy, którzy palili ją na placu w Warszawie.
Popatrz, ile łączy Prawdziwych Polaków z gejem ze zdjęcia. I jego, i ich uwiera tęcza. A ponoć to symbol przymierza.
Cytat:Oświadczam wszem wobec, że podczas badania prostaty urolog nie stwierdził u mnie żadnej fiksacyjności odbytu
Bo nie był to właściwy specjalista do stwierdzania istnienia czy nie fiksacji.
Twoja anusowa fiksacja jest w głowie, nie w odbycie.
Cytat:Być może - to moje gdybanie - jest skutkiem próby doskoczenia do restrykcyjnego, nomen omen, stosunku KK do życia seksualnego Obostrzenia, zakazy i nakazy mogą prowadzić do frustracji, ta zaś może prowadzić do fantazji na temat cudzego życia seksualnego. Najlepiej takiego, które jest odległe od własnego.
Cytat:Konstrukcja tej myśli oparta na tzw psychuszce psychiatrów z KGB. Polegała ona na wmawianiu opozycjonistom, że są chorzy umysłowo protestując przeciw systemowi. Sam pomysł ma wcześniejsze konotacje, wymyślili go Chińczycy i stosowali podczas wojny koreańskiej na amerykańskich jeńcach.
Zupełnie nietrafione. Strzelasz z armaty do wróbla. Ja o wypartych fantazjach seksualnych i niespełnionych potrzebach, w dodatku ze znakiem zapytania, Ty o KGB i wmawianiu chorób psychicznych.
Cytat:Przykład uniwersalnego wykorzystania odbytu, jest w tym wszystkim coś na rzeczy. Poniżej najświeższe zdjęcie z barcelońskiej Gay Pride.
A konkretnie co jest na rzeczy?
Gdyby mnie tak pośladki i w-różny-sposób-wykorzystane-odbyty fascynowały jak Ciebie, poszukałabym i wkleiła zdjęcia kobiet hetero z karnawału w Rio na przykład. Ciekawe, co wówczas byłoby na rzeczy.
Cytat:Takie publiczne eksponowanie seksualności musi mieć w podłożu jakieś psychiczne skrzywienia, normalni ludzie tak nie robią
A od kiedy wetknięcie sobie czegoś w tyłek jest z zasady eksponowaniem seksualności? Wkładając sobie czopek (wybacz, że używam bezpośrednio formy "ty", ale branie lekarstw ludzka rzecz) seksualności zażywasz prywatnie?
Cytat:Restrykcyjność KK, obostrzenia , zakazy mają prowadzić do frustracji? To chyba żart..... Moralność, normy etyczne są efektem rozumu kierującego sie określonym przesłaniem. Jeśli to się odrzuci następuje zezwierzęcenie czego przykładem skrajnym jest osobnik powyżej. Gdyby postawić koło niego pawiana, to goła małpa miałaby takie same opory bycia publicznie nagą co ów "wyzwolony" nieszczęśnik. Przekonanie, że odrzucenie wszelkich norm uchroni przed frustracją jest irracjonalne
A kto pisał o odrzuceniu wszelkich norm? Ja nie. Manipulujesz, rozszerzając zakres mojej wypowiedzi - i to Ty, który zarzucasz mi stosowanie metod KGB :)
nie uwiera Cię belka?
W oku, żeby nie było wątpliwości.
Oczywiście, że normy są potrzebne. Podstawowe normy, takie, na które obie strony (niezależnie od statusu związku) się zgodzą. Nie należy krzywdzić (ani się, ani drugiej strony), nie należy się zdradzać, należy dbać o potrzeby, cudze i własne.
Normy seksualne narzucane przez KK idą jednak o wiele dalej, na tyle daleko, że naruszają wolność i prywatność dorosłych osób. Gdzie i kiedy można mieć wytrysk (w pochwie), czy można założyć prezerwatywę na penisa (nie można, chyba że w wyjątkowych sytuacjach), czy można stosować środki antykoncepcyjne (nie można, chyba że jak w poprzednim), na ile można stosować seks oralny (tylko gra wstępna, nie może zakończyć się wytryskiem), jakie zabawki można stosować (żele tak, dildo nie) - to wszystko może frustrować i utrudniać cieszenie się życiem seksualnym. Zwłaszcza kobietom, ale i mężczyznom też. A frustracja w tej dziedzinie może przeradzać się w agresję wobec tych, którzy znacznie swobodniej do swojej seksualności podchodzą. Mieszanka zazdrości i poczucia wyższości, niebezpieczna.
Cytat:. Człowieczeństwo jest określonym sposobem zachowania i postępowania, zwierzęta nie mają norm postępowania, zakazów, nakazów i restrykcji. Ich brak prowadzi właśnie do powstania zaburzeń i takich sytuacji jak na zdjęciu.Wnioskujesz o człowieku na podstawie jednego durnego zdjęcia?
Nawiasem mówiąc, ten na zdjęciu ma tęczę w dupie - czyli dokładnie tam, gdzie prawicowcy, którzy palili ją na placu w Warszawie.
Popatrz, ile łączy Prawdziwych Polaków z gejem ze zdjęcia. I jego, i ich uwiera tęcza. A ponoć to symbol przymierza.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.

