Oczywiście w szybkim decydowaniu: ten nieznany mi człowiek jest taki a taki, a więc postąpić z nim winienem tak a tak, ażeby nie dostać po głowie – jeśli jest to przeciętny przedstawiciel swojego, hm, "plemienia" (bo nie dotyczy to tylko narodów przecież!). A jeśli ten nasz Polak nieszczęsny jest nieprzeciętny, to z definicji ze stereotypu się wyłamie i zawiąże się gra ciekawsza i oby bardziej przyjemna. : )
|
PiS, co zrobił a nie co powiedział
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości
