znaLezczyni napisał(a): Sir Galahad,
Twoja mozoginiczna strona z Ciebie wyłazi.
Lub seksistowska, jak wolisz.
Lub obie.
Może nie doczytałem ale Galahad to chyba o interakcji mężczyzna-mężczyzna mówił, a mizoginia i seksizm chyba wymagałyby płci przeciwnej do zaistnienia. No chyba że wcześniej wspominał i aż tak daleko nie przewinąłem.

