Zgadzając się z przedmówcami(lepiej bym tego nie ujął), dodałbym kilka zdań odpowiadając na Twoje pytanie Ergo - Mam pytanie w związku z tym do towarzystwa: co polityk musiałby zrobić, ażeby towarzystwo uznało go za faktycznego reprezentanta swoich interesów? , że taki polityk musiałby przede wszystkim r o z m a w i a ć z ludźmi. Nie wygłaszać do nich mowy, ale rozmawiać - słuchać i tłumaczyć. I tu należy oddać Kukizowi sprawiedliwość, że zaczynał karierę właśnie w ten sposób, ale szybko obrósł w piórka i przejął złe nawyki polskich t.zw. polityków.
Następnie, polityk musi być uczciwy. To znaczy, musi postępować zgodnie z głoszonymi hasłami. I tu warto przywołać z jednej strony "polityków" prawicy deklarujących przywiązanie do tradycyjnych wartości, a wiążących się kolejny raz z młodszymi kobietami, albo "polityków" lewicy, nie bez przyczyny nazywanych "kawiorowymi". Na ich tle jasnym blaskiem świecą takie postaci, jak Marek Jurek, czy Adrian Zandberg.
Oczywiście polityk musi też być wyrazicielem poglądów zbieżnych z naszymi, choć jeśli jest postacią wybitną, ludzie pójdą za nim nawet wbrew własnym przekonaniom.
Następnie, polityk musi być uczciwy. To znaczy, musi postępować zgodnie z głoszonymi hasłami. I tu warto przywołać z jednej strony "polityków" prawicy deklarujących przywiązanie do tradycyjnych wartości, a wiążących się kolejny raz z młodszymi kobietami, albo "polityków" lewicy, nie bez przyczyny nazywanych "kawiorowymi". Na ich tle jasnym blaskiem świecą takie postaci, jak Marek Jurek, czy Adrian Zandberg.
Oczywiście polityk musi też być wyrazicielem poglądów zbieżnych z naszymi, choć jeśli jest postacią wybitną, ludzie pójdą za nim nawet wbrew własnym przekonaniom.

