Ustawa o medycznej konopi nie przeszła w kształcie proponowanym przez Liroya z powodów, jak sądzę, konfliktu interesów koncernów reprezentowanych przez ministra zdrowia. No, i oczywiście wypada wspomnieć, że sam poseł wnioskodawca skorzystałby na takiej ustawie (produkując konopie), ale to akurat mnie nie przeszkadza.
Ja czasem przeglądam i po twoim wpisie też zajrzałem żeby zobaczyć co się tam pojawiło ostatnio, ale nie wiem co to miałoby zmienić dla samego klubu Kukiz'15, który często popiera działania PiS, a jego potencjalni wyborcy jako alternatywę wskazują PiS (w większości). To tylko chodzi o zdobycie głosów umarkowanych wyborców. Potem będą głosować razem z PiS tworząc nowy układ. Poza tym, w następnych wyborach mandat może otrzymać znacznie więcej osób zbliżonych do PiS. Nie wiadomo kto się wplącze na listę KWW, tym bardziej, że poprzednio Paweł Kukiz miał problem z selekcją ludzi.
Zmieniamy ordynację wyborów pod siebie? Super! To może od razu rozwalcujmy ten system i naparzajmy się maczugami. Kto komu mocniej przywali, ten będzie miał większy "okręg wyborczy"...
Lepiej byłoby zrobić taką ordynację, która zabezpiecza przed ekstremami, jest niezmienna w długim okresie i daje możliwość realnego wpływu na posła.
ErgoProxy napisał(a): Okejka. Mam pytanie: kto z ludzi postujących powyżej mnie zrobił to, czego ja nie zrobiłem, tzn. wszedł na fejsa Kukiza bądź K'15 i przejrzał i przesłuchał to, co tam jest wywieszone? Obstawiam że nikt, może z wyjątkiem Exetera, co się interesuje polityką. Obstawiam, że panowie czerpią swoją wiedzę o Kukizie z innych źródeł, dla których Kukiz programowo jest "grajkiem", bo... rzeczywiście jest grajkiem. Co oznacza, że on nie ma parcia na szkło, ale za to jest tak otrzaskany z mediami, że tzw. czwarta władza nie ma sposobu, żeby go wysterować i uposłusznić, jak polityków tzw. zawodowych. Tak po prostu.
Ja czasem przeglądam i po twoim wpisie też zajrzałem żeby zobaczyć co się tam pojawiło ostatnio, ale nie wiem co to miałoby zmienić dla samego klubu Kukiz'15, który często popiera działania PiS, a jego potencjalni wyborcy jako alternatywę wskazują PiS (w większości). To tylko chodzi o zdobycie głosów umarkowanych wyborców. Potem będą głosować razem z PiS tworząc nowy układ. Poza tym, w następnych wyborach mandat może otrzymać znacznie więcej osób zbliżonych do PiS. Nie wiadomo kto się wplącze na listę KWW, tym bardziej, że poprzednio Paweł Kukiz miał problem z selekcją ludzi.
ErgoProxy napisał(a): Chciałbym też, aby czytano mnie uważnie. Nie popieram JOWów dla samych JOWów, tylko dlatego, że to jest zmiana ordynacji, na którą politycy zareagują z opóźnieniem, co da wyborcy okienko do rearanżacji sceny politycznej. Oczywiście potem JOWy zostaną zabetonowane, np. przez gerrymandering, ale wtedy trzeba będzie ordynację zmienić jeszcze raz. I jeszcze raz. I jeszcze. Jest to rodzaj rywalizacji między fabrykantami armat a fabrykantami pancerzy.
Zmieniamy ordynację wyborów pod siebie? Super! To może od razu rozwalcujmy ten system i naparzajmy się maczugami. Kto komu mocniej przywali, ten będzie miał większy "okręg wyborczy"...
Lepiej byłoby zrobić taką ordynację, która zabezpiecza przed ekstremami, jest niezmienna w długim okresie i daje możliwość realnego wpływu na posła.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

