Gargamel napisał(a): Nie oszukujmy się, jeżeli ktoś nie potrafi nic (lub bardzo niewiele), to raczej nie będzie zbijać kokosów
Mimo wszystko jeśli ktoś wykonuje dużo pracy wymagającej tylko niskich kwalifikacji, to i tak powinien zarabiać przynajmniej jakoś normalnie. Normalnie to dla mnie coś ok. 2000 zł netto - przy takiej kwocie można jakoś normalnie żyć. Przy 1500 zyla to se można razem z rodzicami mieszkać, bo samemu to ma się za taką kwotę wegetację (600zł miesięcznie jedzenie, załóżmy 300zł dojazd do pracy, 700zł wynajem mieszkanka - to już 1600zł, a gdzie tu jeszcze opłaty za internet, telefon, wodę, prąd; a gdzie tu miejsce na kupno butów, koszulki, książki czy pójście do kina).
Ciekawe ile zysku ma taki Janusz biznesu na pracy osoby, której płaci tylko 1500zł. Z tego co widzę, to tak narzekają na to jak im ciężko w życiu, a to jeden se mimo tej ciężkości kupi suva BMW za 90 tysi, inny se kupi SsangYonga Tivoli, inny opłaci dzieciom wycieczkę do USA za 18 tysi, inny kupi synkowi mieszkanie itd. itp.
Nie oszukujmy się, Janusze biznesu żerują na pracownikach i choć wiadomo, że ich firmy nie są organizacjami charytatywnymi, to również nie powinny być kołchozami i miejscami wyzysku. Bardziej by się dzielili profitami z działalności firm, to mniej ludzi wybrałoby partię oferująca 500zł socjalu. Ale jeśli ich firmy za cały miesiąc zapierdolu oferują, dajmy na to - matkom dwójki dzieci, niewiele więcej niż pisowskie 1000+, to nie ma co się dziwić, że ludzie nie idą do roboty.
Gargamel napisał(a): Poza tym, wywlekanie czyjegoś statusu materialnego nie służy dyskusji Smutny
Dlaczego? W jakiej firmie bym nie pracował to szefowie wywlekają swoje statusy i opowiadają że to i że sramto i że ciężko w ogóle. Tylko jakoś te opisy nie zgadzają się później z tym jak żyją i co sobie kupują.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

