Rodica,
Nasz reżimek nie ma jeszcze takich możliwości, więc gra w jedwabnych rękawiczkach - nie zmusza kobiet, ale stwarza takie warunki, że biedniejszym z nich nie opłaca się pracować.
Pomyśl, na jaką emeryturę będą mogły liczyć dzisiejsze benficientki programu 500+. Jego twórcy zakładają, że zaopiekują się nimi ich dzieci, albo ich mężowie. Niektóre dzieci i niektórzy mężowie rzeczywiście się zaopiekują, a co z resztą
Zrobiła tak, gdyż jest tak głupia i zadufana, albo może jednak chciała coś w ten sposób załatwić?
Ja stawiam na to drugie, a Ty? Uważasz, że jednak są debilami?
ZaKotem,
Pięćset+ dostają rodziny na dzieci, ale to kobiety w 90% przypadków są tą stroną rodziny, która ma mniej satysfakcjonującą pracę i dostaje za nią mniej pieniędzy. W takiej sytuacji wybór jest oczywisty i według mnie właśnie na to liczyli autorzy tych rozwiązań.
Któż będzie się oburzał na rozdawanie ludziom pieniędzy, zwłaszcza ludziom w potrzebie, prawda?
Cytat:Zastanawiam się czy w ogóle można kogoś zmusić do porzucenia pracy.Można, co pokazuje artykuł o realiach panujących pod prawicowo-katolickim reżimem Franco w Hiszpanii. Tam prawo zakazywało pracy kobiet bez zgody ich mężów.
Nasz reżimek nie ma jeszcze takich możliwości, więc gra w jedwabnych rękawiczkach - nie zmusza kobiet, ale stwarza takie warunki, że biedniejszym z nich nie opłaca się pracować.
Pomyśl, na jaką emeryturę będą mogły liczyć dzisiejsze benficientki programu 500+. Jego twórcy zakładają, że zaopiekują się nimi ich dzieci, albo ich mężowie. Niektóre dzieci i niektórzy mężowie rzeczywiście się zaopiekują, a co z resztą
Cytat:Z drugiej strony w np. Francji kobiety dostają zasiłki ale jednocześnie mają do dyspozycji darmowe przedszkola, elastyczne godziny pracy, dopłaty do niań i wspołczynnik pracująch kobiet jest bardzo wysoki.Zgadza się, istnieje i jest przetestowane tysiące rozwiązań socjalnych wspomagających pracujące kobiety w wychowywaniu dzieci. Polska prawica wybrała inny, oryginalny patent, nie mający odpowiednika w cywilizowanym świecie.
Zrobiła tak, gdyż jest tak głupia i zadufana, albo może jednak chciała coś w ten sposób załatwić?
Ja stawiam na to drugie, a Ty? Uważasz, że jednak są debilami?
ZaKotem,
Cytat:Masz trochę racji, ale nie całą. Pińcet Pis rzeczywiście pewną ilość kobiet zachęciło do rzucenia pracy. Zauważ jednak że Pińcet Pis nie dostają KOBIETY, ale RODZICE. Żadne prawo nie broni tego, żeby to mężczyzna opiekował się dziećmi w domu.To nie prawo zabrania mężczyznom prowadzenia domu i opiekowania się dziećmi, robi to nasza biologiczna natura i tysiącletnia tradycja. Przy nich prawo jest jak patyczek z plasteliny.
Pięćset+ dostają rodziny na dzieci, ale to kobiety w 90% przypadków są tą stroną rodziny, która ma mniej satysfakcjonującą pracę i dostaje za nią mniej pieniędzy. W takiej sytuacji wybór jest oczywisty i według mnie właśnie na to liczyli autorzy tych rozwiązań.
Cytat:. Jeśli tak się prawie nigdy nie dzieje, to z powodów kulturowych, a nie ekonomicznych. Prawo nie segreguje płci, dlatego analogia z ustawami z czasów Franco nie jest właściwa.Kulturowych i biologicznych, o czym pisałem powyżej. Wybacz, ale nie przekonałeś mnie - uważam, że w przypadku prawa frankistowskiego i zamysłów autorów programu 500+, chodziło dokładnie o to samo. Różnica jest w tym, że Franko trzymając Hiszpanów za twarz mógł narzucić te rozwiązania siłą, nasze prawactwo póki co wprowadza je podstępem.
Któż będzie się oburzał na rozdawanie ludziom pieniędzy, zwłaszcza ludziom w potrzebie, prawda?
Cytat:Po drugie: już obecnie wielu pracodawców ma problem ze znalezieniem chętnych do bylejakiej roboty. Rozwiązanie jest oczywiste - podwyższają płace i w ogóle polepszają warunki dla pracowników. Jeśli praca nie jest już beznadziejną harówą, to przecież milej jest pracować i mieć 1500 zasiłku ORAZ 2000 wypłaty, razem daje to już solidną, odczuwalna różnicę w jakości życia. Tak więc sam rynek dostosowuje się do programów socjalnych i próbuje wepchnąć z powrotem te kobiety, które się wypchnęły. No chyba, że zrealizujemy genialny plan przyjęcia pięciu milionów tanich roboli z Ukrainy, żeby tylko, broń Boże, nie stworzyć w Polsce przyjaznego rynku pracy.Masz rację, ale to jest prawdziwe w bardzo krótkim horyzoncie. Nikt nie wie, w jakim stanie będzie polska gospodarka, za trzy, czy pięć lat. Zwłaszcza mając takie rządy jak obecne. Program 500+ może okazać się kamieniem młyńskim u jej szyi, a z drugiej strony szybko stracić swoją wartość w wyniku inflacji. Tak, czy owak, ekonomiczna pułapka na kobiety została zastawiona i wciąga w głąb coraz większą ich ilość.

