Jak na razie podbój Westeros przez Deanerys przypomina mi jak czasem wpadnę na pomysł grania w jakąś strategie i picia jednocześnie, potem jestem zdziwiony że straciłem połowę armii nie wiadomo gdzie i budowana na trzeźwo przewaga poszła w cholerę 
Padłem jak zobaczyłem teleportującą się flotę Eurona. Albo ten smok wyskakujący zza kamienia na pustej przestrzeni. Co z tego że powinni je widzieć od co najmniej dnia jak latają nad wyspą. Takie sceny nie mają sensu i psują klimat. Fuj.

Padłem jak zobaczyłem teleportującą się flotę Eurona. Albo ten smok wyskakujący zza kamienia na pustej przestrzeni. Co z tego że powinni je widzieć od co najmniej dnia jak latają nad wyspą. Takie sceny nie mają sensu i psują klimat. Fuj.

