Czytałeś wersję nie uładzoną?
To dopiero piękny przykład folklorystycznego brutalizmu. A swoją drogą to ja dorwałem w podstawówce baśnie z 1001 nocy. Wersja zdecydowanie nie dla dzieci
W sumie szkoda, że tak te wersje uwspółcześnione wyprano z całej tej mroczności i braku szczęśliwych zakończeń. Cukierkowatość bokiem wychodzi.
To dopiero piękny przykład folklorystycznego brutalizmu. A swoją drogą to ja dorwałem w podstawówce baśnie z 1001 nocy. Wersja zdecydowanie nie dla dzieci
W sumie szkoda, że tak te wersje uwspółcześnione wyprano z całej tej mroczności i braku szczęśliwych zakończeń. Cukierkowatość bokiem wychodzi.
Sebastian Flak

