Wiem. I dlatego piszę o wsiach. W mojej okolicy wystarczą dwa czy trzy kilometry od centrum gminy i już cena nieruchomości leci na łeb. Zwłaszcza w starym budownictwie. I co w takim wypadku? A takich miejscowości jest multum. W najbliższej okolicy ofert nie ma, a ceny tam gdzie jest ruch w sprzedaży nie przystają do tego co się w wyludniających wsiach dzieje.
Sebastian Flak

