Ergo Proxy,
Masz pomysł, co moglibyśmy z tym zrobić?
Istota człowieczeństwa, do tego w ujęciu manichejskim?
Niech Ci będzie. W mojej ocenie człowiek jest biologicznym automatem nastawionym na prokreację, czyli samoreplikację. O duszy nieśmiertelnej niczego konkretnego nie jestem w stanie powiedzieć.
Wyobraź sobie, że każdy i każda z nas, gra tak jak warunki i zasoby pozwalają, a zbytnia dogmatyczność i sztywność powodują, że jednostki przegrywają grając w biologiczną ruletkę, czy pokera i nie pozostawiają po sobie genetycznego śladu. Każdy facet może jednocześnie być i Słomczyńskim i Cooperem, wobec różnych możliwości napotykanych na życiowej drodze.
Cytat:Było tam wyżej coś o biologii, która ogranicza. Konkretnie, biologia wyznacza nasze chęci, co nam się podoba, a co nie. Biologia płci jest różna, nic więc dziwnego, że konkretną robotę, od której cywilizacja nasza fizycznie wprost zależy, wykonują mężczyźni, a kobiety pężą się w śmieciowych zawodach typu coach. *) Oczywiscie mogłoby być na odwrót, ale jest właśnie tak. Jeżeli więc exetery będą miały możliwość napisania poprawek do genomu, to jakie te poprawki będą?To, że mężczyźni okupują te stanowiska w społeczeństwach które gwarantują wysoki status, dochody, a także realną władzę, wynika z naszej biologii. Która jednak nie faworyzuje mężczyzn, choćby dając im lepsze zdolności do pełnienia owych funkcji, za to wyposażyła ich w przymus walki o nie. I to jest sedno naszego problemu, gdyż kobiety nie mając biologicznie warunkowanego przymusu walki o pozycję, oddają pole walkowerem.
Masz pomysł, co moglibyśmy z tym zrobić?
Cytat:Ja nie pisze o podziale ról w rodzinie, ja piszę o podziale ról w ogóle. W społeczeństwie. Widział kiedyś exeter mężczyznę spełniającego się jako pielęgniarz?Naturalnie, moja droga do szkoły wiodła koło jednego z warszawskich liceów pielęgniarskich. Pamiętam ją do dziś, gdyż idąc nią mijałem szpalery atrakcyjnych panienek. Byli wśród nich także chłopcy, co wywoływało naszą zazdrość i komentarze w rodzaju "babskie króle".
Cytat:I niech mi exeter wytłumaczy, czym jest człowiek w jego pojęciu. Duszą nieśmiertelną bezpłciową zakutą w cielesności? Tak po manichejsku?O la, la - to pytanie na pewno kierowałeś do mnie?
Istota człowieczeństwa, do tego w ujęciu manichejskim?
Niech Ci będzie. W mojej ocenie człowiek jest biologicznym automatem nastawionym na prokreację, czyli samoreplikację. O duszy nieśmiertelnej niczego konkretnego nie jestem w stanie powiedzieć.
Cytat:Ostatnie zdanie też generuje u mnie brehehe, bo kobiety generalnie dzielą mężczyzn na Meriamów Cooperów, z którymi wymieniają geny, i panów Słomczyńskich, którzy potem tych małych Joe Alexów im wychowują. Exetery oczywiście chciałyby skonstruować społeczeństwo z samych Słomczyńskich, a Cooperów... no właśnie, co z Cooperami? Bo z dziećmi sprawa jest jasna – partenogeneza, jajo o jajo.A to mnie zarzuca się upraszczanie i spłycanie relacji pomiędzy płciami.
Wyobraź sobie, że każdy i każda z nas, gra tak jak warunki i zasoby pozwalają, a zbytnia dogmatyczność i sztywność powodują, że jednostki przegrywają grając w biologiczną ruletkę, czy pokera i nie pozostawiają po sobie genetycznego śladu. Każdy facet może jednocześnie być i Słomczyńskim i Cooperem, wobec różnych możliwości napotykanych na życiowej drodze.

