exeter napisał(a):Gdyby przyjąć Twój sposób rozumowania, to biskupi mają święte prawo nauczania takich postaw i wymagania przestrzegania takiej etyki od....swoich wyznawców.Zgadza się, przy czym z Kościołem jest ten problem, że on ma "w statucie" nawracanie wszystkiego, co żyje i na drzewo nie ucieka. Ja się mogę na to zżymać, ale wolę to tolerować, bo jak dotychczas, alternatywny ośrodek władzy względem władzy cesarskiej przyniósł nam, Europejczykom, same profity. Nie wspominając już o Polsce, która istnieje tylko dzięki Kościołowi i za to winni jesteśmy Kościołowi jakąś wdzięczność.
Nie, nie chodzi mi o Mickiewicza. Chodzi mi o Mieszka i Łokietka. W ogóle, to że Polska nie została trwale podzielona między Czechów a Teutonów zawdzięczamy owszem, polskiemu ośrodkowi władzy, ale kościelnej! Inowrocławskiemu konkretnie.
A dewotkom, proszę ja Ciebie, musisz zaproponować coś w zamian za dewocję, żeby one dalej widziały sens w swoim życiu. Inaczej całej furze ludzi zafundujesz wegetację bez sensu i doprowadzisz do plagi samobójstw. Tak po prostu.
