Dragula napisał(a): Przecież zatrzymałaby ot tak parokilogramowy miecz centymetr od jej szyiBroń była treningowa (tępa), aczkolwiek kawał żelaza wzięty ze sporego zamachu (tj. mocno przesadzonego) przez całkiem silną babkę bynajmniej nie zrobiłby tylko siniaka, gdyby trafił w szyję lub głowę.też mnie to gryzło i zastanawiam się czy nie używała jakiejs tepej treningowej broni? Wczesniej cwiczyła z Podrickiem (który wyraźnie celował w jej miecz podczas tego treningu)
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)


też mnie to gryzło i zastanawiam się czy nie używała jakiejs tepej treningowej broni? Wczesniej cwiczyła z Podrickiem (który wyraźnie celował w jej miecz podczas tego treningu)