exeter napisał(a): Odpowiedziałeś pytaniem na pytanie, do tego Twoje pytanie jest bez związku z moim. Tak się drogi kolego nie da rozmawiać i chyba właśnie to jest Twoim celem.
Jesteś przewidywalny.
Dlaczego exeter ciągle stosuje takie metody? Dlaczego celem exetera jest stawianie chochołów i imputowania komuś złej woli?
Exeter sobie wymyślił, że napisałem coś (exeter dokładnie zacytuje albo przyzna się do błędu), a potem karze mi udowadniać, że nie jestem wielbłądem?
exeter napisał(a): Co Ci pozwala zakładać, że owo ogrzewanie nie będzie skutkowało zwiększonym wydzielaniem CO2 i metanu zdeponowanych w wiecznej zmarzlinie i osadach morskich?
A exeter w ogóle przeczytał moją wiadomość? Czy spojrzał na nią i wymyślił sobie co rzekomo napisałem? Bo to co powyżej exeter mi sugeruje jest fałszem.
exeter napisał(a): Proste pytania, jeśli na nie odpowiesz będziemy mogli przejść do wyjaśniania, co zrozumiałem, a czego nie, z Twojego poprzedniego postu.
Exeter myśli, że jak zrobi z kogoś wielbłąda to druga osoba przyjmie jego narrację. : )
exeter napisał(a): Nie bratku, źródło deklarujące, że w rejonach polarnych nic się nie dzieje, jest nieobiektywne, lub wręcz zakłamane,
Które źródło exeter uważa za nieobiektywne albo zakłamane? Proszę wyliczyć.
Które źródło podaje, że "nic się nie dzieje w rejonach polarnych"? Przetań dezinformować.
exeter napisał(a): Mógłbym zasypać forum informacjami o daleko idących zmianach w tych rejonach planety - to one ogrzewają się najszybciej i to one będą kształtowały przyszły klimat Ziemi. Mógłbym poszukać raportów IPCC, ale po co?
No właśnie, exeter mógłby powołać się na źródła, ale po co? Exeter woli powoływać się na strony "zmianynaziemi" i "twojapogoda" ; )))
exeter napisał(a): Ty i tak wrzucisz je do worka ze "stronkami",
A skąd exeter moze to wiedzieć, skoro nie powołał się na dokumenty poparte źródłami (no bo po co)? : D I w dodatku, praca oparta na źródłach, jak na złość została przeze mnie uznana za godną przeczytania, ale to exeter musi zingorować, bo inaczej nie mógłby imputować Żarłakowi, że coś niechybnie by zrobił, gdyby tylko exeterowi chciało się dyskutować w oparciu o źródła. Nie ładnie exeterze jest stosować takie tanie chwyty.
exeter napisał(a): Informacje które zamieściłem, choćby o metanowych kraterach w syberyjskiej "wiecznej" zmarzlinie obiegły wszystkie światowe media, nie pochodzą więc z "stronek", tylko są informacją. To samo dotyczy wzrostu ilości metanu z osadów dennych - tu polecam francuski kanał TV Planet +, na bieżąco relacjonujący wyprawy naukowe w rejony polarne.
Żarłak nie chce informacji obiegających ogólnoświatowe media (ad populum), tylko odwołania się do dokumentów. W mediach różne rzeczy się pojawiają i fakt, że coś obiega wszystkie media nie świadczy o prawdziwości danego poglądu.
exeter napisał(a): Zastosowałeś w dyskusji prosty wybieg - moje źródło jest mojsze i co mi zrobisz? Pewnie niewiele, co jeszcze nie znaczy, że masz choć odrobinę racji.
Mam wrażenie, że exeter napisał ten fragment patrząc w lustro. Przecież to właśnie exeter arbitralnie uznał, że źródła Żarłaka są "nic nie warte", ergo "twojsze nie są mojsze od moich". Kogo exeter chce oszukać na tym forum - siebie samego?
exeter napisał(a): Zamieściłem pierwsze materiały jakie wpadły w moje ręce - od dłuższego czasu nie mam żadnej motywacji, by się do dyskusji z Wami przykładać - czego Twój powyższy wpis jest wystarczającym uzasadnieniem.
Nikt exetera nie zmusza do udzielania się, więc niech nie płacze, że mu ciężko znaleźć argumenty. Za to exeter już dawno powinien się nauczyć, że spore grono interlokutorów na tym forum wymaga pewnego uzasadnienia swoich tez i spójności wypowiedzi.
exeter napisał(a): Gdybyś przeczytał ów materiał, dowiedziałbyś się, dlaczego uznałem, że warto go przytoczyć. Ale już sam jego tytuł powinien dać Ci do myślenia - "Stabilność klatratów metanu a środowisko".
Jesteś w stanie dokonać jego egzegezy? Jeśli nie, niech Ci ktoś wytłumaczy. Oczko
Istotną częścią tego opracowania jest analiza warunków mogących zdestabilizować podmorskie złoża lodu metanowego, w Twojej ocenie zapewne rzecz bez najmniejszego znaczenia dla omawianego tematu.
Exeter świadomie lub nie, ale nie zauważył, że tak moja wiadomość dotycząca przydennych osadów metanu, jak i materiał przytoczony przez exetera, choć dotyczą wspomnianych osadów to ukierunkowane są na co innego.
Gdyby exeter w ogóle ośmielił się przeczytać artykuł z mojej wcześniejszej wiadomości to wiedziałby, że nikt nie neguje wpływu tych osadów na stan środowiska, ale exeter nie czyta...
exeter napisał(a): Z przykrością poświęciłem tyle przestrzeni na personalne uwagi i złośliwostki, ale jak każdy nie lubię gdy się po mnie jeździ, w dodatku bez uzasadnienia.
(argumentum ad misericordiam)
Czy postronni zauważyli jak mokra od krokodylich łez jest wiadomość exetera? Tak bardzo było exeterowi przykro, że "musi" być złośliwy, bo ośmielam się wytykać mu błędy logiczne, zaniedbania i insynuacje pod moim adresem, że aż niemal zamoczył nam pół tematu swoimi łzami żalu. Można aż zacząć się zastanawiać, która z emocji u exetera dominuje: satysfakcja z pomawiania oponenta czy żal odczuwany z tego powodu? : ))
To strasznie denne uzasadnienie własnej małostkowości exeterze.
exeter napisał(a): Nie ustosunkowałeś się do przesłania zawartego w moim poprzednim poście, a w mojej ocenie to jest sednem rozważanego problemu.
No przecież odpowiedziałem exeterowi na jego jedyne pytanie jakie zawarł w swojej wiadomości.
Cytat:<Chciałbym żebyś odpowiedział na proste pytanie, co powinniśmy zrobić wiedząc do jak dramatycznych skutków doprowadzało w przeszłości ocieplenie klimatu? Zmiany zachodzące w skali dziesiątek tysięcy, a nawet setek tysięcy lat, potrafiły wymazać z tablicy życia połowę lub więcej ówcześnie żyjących gatunków.>
oraz:
Cytat:<Powiedz, co mogłoby powstrzymać uwalnianie metanu z wiecznej zmarzliny, oraz z lodu metanowego, gdybyśmy dalej pompowali do atmosfery gazy cieplarniane?>
Wystarczy, tak właśnie, przeczytać odpowiedź. Takie trudne w swojej prostocie...
exeter napisał(a): Wiemy, że ocieplanie klimatu wielokrotnie w przeszłości doprowadzało do głębokich kryzysów ziemskiego życia. Znamy mechanizm powodujący odtlenienie mórz i oceanów, prowadzący do załamywania całych łańcuchów pokarmowych i masowego wymierania gatunków.
Wiemy, że od kilkudziesięciu lat ludzka aktywność wpycha klimat Ziemi na tę samą ścieżkę. Pomimo tego zakładamy, że nam się owa katastrofa nie przydarzy, że mamy święty immunitet chroniący nas przed skutkami naszej głupoty.
A w czyim imieniu exeter powyższe napisał? Jacy "MY"?
Ja nic takiego nie twierdzę.
exeter napisał(a): Ponieważ reprezentujesz sposób myślenia, polegający na przekonaniu, że pomimo tych faktów nic nam nie grozi,
Kłamstwo. Ile razy je wygłosiłeś, do tej pory, chyba ze trzy co najmniej?
exeter napisał(a): Wytłumacz dlaczego pomimo tego, że co prawda w głębinach oceanów tyka gigantyczna bomba, ale spoko, nas ona nie ruszy.
Uprzejmie proszę o wykazanie się co najmniej taką inwencją i pomysłowością, jakich użyłeś żeby dołożyć exeterowi.
Poczekaj, zacytują kogoś:
exeter napisał(a): Skoro wystawiłeś kuper, grzechem byłoby nie kopnąć. Oczko
Gdyby exeter czytał ze zrozumieniem to może zrozumiałby, że niczego takiego nie głoszę.
exeter napisał(a): Wiem, mamy wszystko co trzeba, a nawet więcej, żeby poradzić sobie z taką drobnostką, jaką jest zmiana klimatu. Mamy nawet urządzenia(o czym przekonywał mnie Sir Galahad), które produkują tyle samo prądu, co zużywają. Duży uśmiech
To dlaczego żeśmy ich nie zastosowali tydzień temu w Borach Tucholskich???
Przyznaję, tu mnie zatkało.
Za błędy logiczne, dezinformacje i insynuacje dostajesz symbolicznego minusa.
Mniejsza o exetera.
Przy okazji dyskusji, natrafiłem na kolejny wynalazek (ciekawe czy uda się go zastosować do np. filtrów w przemyśle), który pochłania dwutlenek węgla.
Cytat:Rice University materials scientists have created a light foam from two-dimensional sheets of hexagonal-boron nitride (h-BN) that absorbs carbon dioxide.
They discovered freeze-drying h-BN turned it into a macro-scale foam that disintegrates in liquids. But adding a bit of polyvinyl alcohol (PVA) into the mix transformed it into a far more robust and useful material.
The foam is highly porous and its properties can be tuned for use in air filters and as gas absorption materials, according to researchers in the Rice lab of materials scientist Pulickel Ajayan
(...)
In molecular dynamics simulations, the foam adsorbed 340 percent of its own weight in carbon dioxide. The greenhouse gas can be evaporated out of the material, which can be reused repeatedly, Tiwary said. Compression tests showed the foam got stiffer through 2,000 cycles as well.
And when coated with PDMS, another polymer, the foam becomes an effective shield from lasers that could be used in biomedical, electronics and other applications, he said.
źródło
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.


![[Obrazek: nn-2017-03291p_0007.gif]](http://pubs.acs.org/appl/literatum/publisher/achs/journals/content/ancac3/0/ancac3.ahead-of-print/acsnano.7b03291/20170811/images/medium/nn-2017-03291p_0007.gif)