exeter napisał(a): Dziękuję, bardzo ciekawy. Nie znałem Agnosiewicza od tej strony.
To, że za wyrokiem i kaźnią Łyszczyńskiego kryły się interesy różnych grup wpływu nie zmienia faktu, że formalnie oskarżono go o apostazję i ateizm. I za to ścięto mu głowę na Rynku Starego Miasta w Warszawie.
Dokładnie tak samo, jak robi się to współcześnie w Arabii Saudyjskiej za podobne przewinienia. I tylko to ma znaczenie w kontekście mojej wymiany postów z lumberem.
dokładnie jest tak jak przewidziałem.
Nie zrozumiałeś nic i już nie zrozumiesz.
Wasze wybielanie, relatywizowanie itd, te wszystkie wyjątkowo prymitywne zagrania, mające na celu na pomniejszeniu skali barbarzyństwa islamu, niczym nie różnią od apologii stalinizmu: "bo przecież za cara też była wykonywana kara główna".
Wyrok na Łyszczyńskiego, nawet 300 lat temu, to niechlubny wyjątek, Święte Oficjum broni Łyszczyńskiego, natomiast w islamie takie wyroki są czymś normalnym i sprawiedliwym.
To jest ta niebagatelna różnica.
Marcin Basiński
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Keep calm and blame Russia
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Keep calm and blame Russia


