zefciu napisał(a): Jest to z pewnością mniejszy błąd, niż twierdzenie, że w ogóle różnicy między Chrześcijaństwem a Islamem w tym względzie nie ma, czy promowanie myślenia magicznego w rodzaju "skoro u muzułmanów jest 1438 rok, to zachowują się jak chrześcijanie w 1438 roku".Owszem, nie istnieje prosta analogia "Islam to chrześcijaństwo minus 622 lat". Ale pewne podobieństwa istnieją. Jeżeli piszesz o "niekompatybilności" to należy wspomnieć, o autonomii uniwersytetów europejskich wobec inkwizycji czy kontr-reformacji. Czy też przypadkach jego łamania przez władze m.in. kościelne.
I jeszcze jedna uwaga, nie należy stawiać znaku równości między nauką jako taką, a środowiskiem akademickim, które niekoniecznie tylko nauką się zajmuje.
Cytat:Arabia Saudyjska to obecnie Arabia Saudyjska. A jak się eksperyment króla sprawdzi, to się przekonamy. Po co szukać analogii na siłę? Zwłaszcza, że scenariusz, że to z uniwersytatów wyjdą ci, którzy będą domagać się zaostrzenie rygoru Islamu jest chyba mało prawdopodobny (i byłby okrucieństwem losu).
O ile pamiętam, to w Iranie swego czasu rewolucja obaliła dyktaturę szacha, żeby wprowadzić dyktaturę religii, a wielu przywódców tej rewolucji miało uniwersyteckie korzenie (Sorbona przykładowo). Więc chociaż dziś uwarunkowania są nieco inne, sam mechanizm wykluczony nie jest.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

