bert04 napisał(a): w Iranie swego czasu rewolucja obaliła dyktaturę szacha, żeby wprowadzić dyktaturę religii, a wielu przywódców tej rewolucji miało uniwersyteckie korzenie (Sorbona przykładowo).
I w Kambodży było podobnie....
Dlatego liczy się nie wykształcenie przywódców, tylko szerszych grup społeczeństwa, bo to zmniejsza ich podatność na demagogię i manipulację. Studia zagraniczne dają to pierwsze. Krajowe - to drugie.

