zefciu napisał(a): Jeszcze raz. Nie masz porównywać okresu od V do X wieku z "okresem rzymskim", jakkolwiek go rozumiesz. Masz porównać wiek V z wiekiem X. Jeśli nadal uważasz, że "wszystkie możliwe rzemiosła" pogorszyły się w tym właśnie okresie, to przedstaw jakieś dane na ten temat.
Chybaśmy się nie zrozumieli. W tym okresie była powolna ewolucja (ale i tak Zachód był zadupiem w porównaniu z Bizancjum, Persją czy krajami arabskimi), natomiast chodzi mi o to, że Europa potrzebowała WIEKÓW, aby nadrobić straty wynikające z najazdu barbarzyńców. Świat muzułmański WIEKÓW nie miał, bo aż o XX wieku wszystkie duże kraje muzułmańskie były rządzone przez obce mocarstwa lub obce dynastie: Turków, Mongołów lub Europejczyków. Z wyjątkiem samej Turcji, która właśnie jest w miarę nowoczesna. Nie mieli tych kilkudziesięciu pokoleń, a zaledwie kilka, dlatego teraz to oni są barbarią. I nie ma to nic wspólnego z religią.
Cytat:Nigdzie indziej na świecie żadnych wojen nie prowadzono. A Europa Średniowieczna to w ogóle jest przykład tysiącletniego pokoju.
Jaja sobie robisz jak arbuzy. Wojny były zawsze i wszędzie, ale wojna wojnie nierówna. Czym innym jest wojna, w wyniku której książę Bolek zajmuje miejsce księcia Lolka, którego zresztą jest synem brata wuja szwagra, a chłopi i mieszczanie nawet nie zauważają różnicy, a czym innym wojna w której zdobywca buduje piramidę z głów podbitej ludności, jak Tamerlan w Bagdadzie. Mongołowie o Europę zaledwie się otarli, ale dla azjatyckich krajów islamu byli tym, co Hunowie dla Europy w V wieku (a Turcy jak Germanie - może trochę mniej krwiożerczy, ale jednak niecywilizowani i obcy).