Ann napisał(a): Czy według tej pokrętnej logiki każda osoba krytykująca wyborców Trumpa jest odpowiedzialna za brutalne ataki na nich, jak ten na przykład? W końcu agresorzy przeszli po prostu o krok dalej niż zwykłe słowa.
Ja bym się jednak trzymała raczej stanowiska, że każdy jest odpowiedzialny za swoje słowa i swoje poglądy, a nie działania agresywnej mniejszości, którą można znaleźć w każdej grupie.
A kto pisze tutaj o odpowiedzialności? To, że nagonka i przesadzona krytyka powoduje ataki na określone osoby (np ciemnoskórych w Polsce czy też na Polaków w UK) nie oznacza jeszcze, że osoby które krytykują są za to automatycznie odpowiedzialne. To, że istnieje ciąg przyczynowo-skutkowy nie przesądza o winie i odpowiedzialności. I zaznaczyłem to już wcześniej.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

