Gladiator napisał(a): Bert, ministerstwo finansów zawsze pod koniec roku kombinuje jak koń z wozem pod górkę, wstrzymuje, puszcza, było dodatkowo przejście kwartał-miesiąc. Cóż, lepiej jak wszystko wygląda ładniej, nihil novi.![]()
Natomiast są to sztuczki na krótka metę. Dlatego patrzy się na porównywalny okres np pół roku w którym wszystko wyrównuje się do normalnego poziomu. I tu jest pozytywnie.
Pozwolę sobie się nie zgodzić. Normalnie to jest, jak się rachunki i długi spłaca na czas. Rząd jest jak właściciel firmowej karty kredytowej, który stale żyje na debecie i tylko przed końcem roku szybko wyrównuje, co by w bilansach firmy długu nie było. Płacąc przy tym karne odsetki za życie ponad stan.
Porównywalnym okresem czasu jest rok, bo pod jego koniec należy spiąć budżet, długi VAT mogłyby spowodować konsekwencje konstytucyjne lub unijne. A w międzyczasie różne triki są dozwolone.
Cytat:Natomiast do końca roku nie będzie już specjalnego wzrostu, proste sposoby łapania złodziei się wyczerpały.
Czemu to absurdalne przypuszczenie, że nadwyżka VAT na półmetku ma cokolwiek wspólnego z "łapaniem złodziei"? Ile to złodziei złapano w tym roku? A ile w zeszłym? Kiedy rusza pierwszy proces, a kiedy będzie ich cała lawina?
To, że rząd nie zwraca VAT znaczy tylko, że rząd nie zwraca VAT. I tyle. To, że rząd po analogicznej "hossie" VAT na półmetku musiał wydać połowę normalnych wpływów grudniowych świadczy o tym, że zwroty VAT się jednak należały.
Cytat:Oprócz tego na ukończeniu są prace nad mechanizmem split payment. - Prowadzimy dyskusję z Komisją Europejską. Skutecznie ich przekonujemy. Jeszcze parę lat temu nie chcieli o tym słyszeć w Brukseli. Dziś pokazujemy korzyści ze skutecznej walki aparatu skarbowego z przestępstwami podatkowymi i patrzy na nas coraz więcej krajów.
Przepraszam Ciebie, ale mam zajady, więc nie rozśmieszaj mnie takimi tekstami. Polska polityka przekonuje kogoś w Brukseli? Skutecznie?
Śmiech na sali. Patrzy na nas coraz więcej krajów? Mityczne Międzymorze, niezłomna Grupa Wyszehradzka? Może Trójkąt Weimarski?
Polska dymplomacja w Unii leży i kwiczy, zaorana przez doraźne potrzeby wewnątrz-polityczne. Mogę jeszcze uwierzyć, że Ziobro i Morawiecki naślą prokuratorię i skarbówkę na firmy, bo to leży w ich zakresie kompetencji. Natomiast polityka unijna leży w ich zakresie... niekompetencji.
Cytat:Mówi nie o socjalistycznej równości, ściganiu małych przedsiębiorców, lecz podstawowej wartości - sprawiedliwości społecznej. Widzisz, to jest powiedziane jasno do czego dążę, co chce osiągnąć. Ma po prostu wizje, męska wolę działania i determinacje i dlatego budzi to szacunek.Pardon, ale chciejstwo u polityka nie jest żadnym powodem do szacunku. Liczą się nie chęci, wola czy determinacja (męska, żeńska czy dżenderowa), ale skuteczność. No i efekty. Polityk, który "męską wolą" chce przekonać unię do naszego modelu w obecnym kontekście stosunków Wawa - Bruksela wzbudza raczej mój śmiech, połączony z nutką żalu.
Cytat:Jest pewna zasada, sprawdzająca sie jak amen w pacierzu. Słabe państwo jest represyjne dla małych i słabych, ściga z reguły zwykłych obywateli, grożąc niby palcem tym większym, co wami zrobimy jak się nie poprawicie. Na tym się kończy.
Dopiero silne państwo ma szanse stanąć do walki z korporacjami, tudzież (nie łączyć bezpośrednio) ze zwykłymi oszustami skarbowymi na globalną skalę. Być może przyjdzie czas, że taka scentralizowana władza nie będzie konieczna (oby). W chwili obecnej, miejscami brutalne działania są konieczne, a "szeryf" Ziobro przy wszystkich jego mankamentach ma racje bytu.
Ech, ta stara bajka o tym, że rządy autorytarne są potrzebne, żeby "wiąć za mordę" tych wszystkich złych, możnych czy cwanych. No niestety, ja znam raczej zasadę, pewną jak amen w pacierzu, że państwa autorytarne najpierw żerują na najsłabszych, zabierając im możliwości obrony, a z możnymi się dogadują. A potem szukają wroga (najczęściej zewnętrznego, ale niekoniecznie, może być też jakaś totalna opozycja), żeby na niego zwalić winę za wszelkie niepowodzenia. W Polsce jak na razie na szczęście tylko ten drugi punkt się sprawdza, ta władza jeszcze wystarczająco autorytarna nie jest. Ale jeszcze trochę i każdy może się stać kolejnym Igorem Stachowiakiem.
Cytat:Co do Gowina, będzie przedstawiona reforma. Protesty lobby, które odchodzi z uczelni wraz z przejściem na pampersy słabe, bo z góry wiadomo, że nic to nic nie pomoże. Ważne, aby wprowadził jak najwięcej do kolejnych wyborów.
Jak będzie przedstawiona to pogadamy na poważnie. Jak na razie to nawet nie są zapowiedzi, ale "zapowiedzi zapowiedzi". Już prezydenckie ustawy o KRS czy SN wydają się bardziej konkretne (choć w sumie niewiele bardziej).
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

