Dwa Litry Wody napisał(a): Mówiłem już, że to czy miałbym poglądy Lumbera czy nie uzależnione byłby od wyników ich weryfikacji. Gdyby np. okazało się, że przez cały okres ok. 170 lat, w którym muzułmanie zamieszkują terytorium Francji regularnie dochodziłby tam do krwawych konfliktów na tle religijnym, to zapewne podobnie jak Lumber twierdziłbym, że koegzystencja chrześcijańskich (w sensie kulturowym i wyznaniowym) Francuzów i muzułmańskich Berberów/Arabów nie jest możliwa. Ale co ja mam zrobić w sytuacji, gdy po sprawdzeniu tego jak w tym okresie układały się stosunki między Francuzami a Arabami/Berberam wychodzi mi, że motywowane religijnie jatki to nieco ponad 30 z całego okresu ok. 170 lat w jakim nacje te żyją w jednym państwie?
Ech, porzuć temat, widzę że nie umiesz odpowiadać na hipotetyczne pytania. Nawet jeśli masz rację, nawet jeśli my się mylimy, na pytanie "co byś zrobił gdybyś był przekonany że ziemia jest płaska" nie jest odpowiedź "odprzekonałbym się".
Dwa Litry Wody napisał(a):Cytat:żeby nie kręcić się w kółko powiem tylko że nie zgadzam się z Twoją interpretacją tego linkuDlaczego?
Bo nie widzę tego co mówisz, że niby na wyspach stosunek do polaków jest taki sam jak do muzułmanów.
Dwa Litry Wody napisał(a):Cytat:Nie tylko siłowe próby są krytykowane, pokojowe próby wprowadzenia praw shariatu też spotykają się z oporemNo i? Przecież z oporem spotykają się w Polsce również całkowicie legalne próby dostosowania przepisów prawa do katolickich norm wyznaniowych - np. w kontekście kwestii dopuszczalności przerywania ciąży. A tak na marginesie - jakie (i gdzie) pokojowe próby wprowadzenia islamskiego prawa wyznaniowego masz konkretnie na myśli? Pytam z czystej ciekawości.
Na przykład "Sharia patrols" w anglii / niemczech.
Dwa Litry Wody napisał(a): Jeśli obawiasz się, że przez otwarte okno może do twojego domu wtargnąć złodziej, to chyba powinieneś jednak zamknąć wszystkie okna, a nie tylko te, dajmy na to, od frontu, prawda?
Jeśli się wychodzi z domu to pewnie tak, ale z państwa populacja jednach nie wychodzi. Analogie mają swoje pewne granice. Analogia ze złodziejem miałaby sens gdyby jeden nieodpowiedni imigrant miał doprowadzić do natychmiastowej zagłady (lub poważnego uszkodzenia) całego państwa, wtedy warto byłoby zamknąć szczelnie wszystkie okna i nikogo nie wpuszczać dopóki zagrożenie nie minie. Ale tak nie jest.
Dwa Litry Wody napisał(a):Cytat:Co do pobytu stałego/czasowego to się zwyczajnie nie zgadzam. Może też nie widzisz różnicy pomiędzy gościem w mieszkaniu a kimś kto ma tam zostać na stałe, ja widzę.No nie powiesz mi chyba, że „patrioci” zanim kogoś o ciemniejszej karnacji zwyzywają albo pobiją to pytają czy osoba taka jest tu na pobyt stały, czy czasowy…
Nie powiem bo nie o to chodzi w różnicy przecież.
Dwa Litry Wody napisał(a):Cytat:Moim zdaniem w parze ze słowem "krok" dokładnie znaczy "niewiele".A ja wolę pozostać przy definicji słownikowej.
Jakiej definicji słownikowej? Może daj linka. Jeszcze zaraz powiesz "trzy po trzy" i będziesz się migał definicją słowa "trzy".
Dwa Litry Wody napisał(a):Cytat:pomiędzy marudzeniem na forum a przemocą fizyczną widzę wiele kroków, dziwi mnie że Ty widzisz jedenNiezależnie od tego na jakie kategorie byśmy sobie bluzgów nie podzielili, to kierowane w stronę określonych osób zawsze będą one przejawem werbalnej agresji (zy uzasadnionej - to już inna sprawa). Podobnie z agresją fizyczną - i stąd podział jaki zdecydowałem się przyjąć.
ok, skoro taki przyjąłeś to Twoja sprawa
Dwa Litry Wody napisał(a):Cytat:"Że gardzę islamem i że nie pasuje on do naszej kultury?" to nie jest "że on/ona i jego/jej religia jest kupą gówna". Znowu dokładasz od siebie trzy grosze i twierdzisz że dołożył je lumber. Jeśli jesteś na przykład kapitalistą (losowałem) i stwierdzę że kapitalizm to kupa gówna to nie wyzywam Ciebie. No ale tutaj oczywiście zależy wiele od sformułowania bo gdybym powiedział "jesteś kupą gówna bo jesteś kapitalistą" to bym wtedy Cię wyzywał.Tu nie ma nad czym deliberować. Jak mówisz, „islam i jego wyznawcy to kupa gówna” to w języku polskim oznacza to, że za kupę gówna uważasz zarówno islam, jak i wszystkie osoby, które tę religię wyznają.
Przekręcasz cytowane słowa żeby było wygodniej. Tzn lumber pewnie powiedział tak jak napisałeś w winnym miejscu, ale nie to cytowałeś i nie do tego się odniosłem.
Dwa Litry Wody napisał(a): Dla powstawania nastrojów antysemickich nie ma znaczenia co Ż/żydzi rzeczywiście zrobili, bądź czego nie zrobili, ale co jest im przypisywane i ile osób jest gotowych takie zarzuty kupić. Dotyczy to zresztą nagonek na dowolną grupę społeczną, etniczną, czy wyznaniową.
na przykład wobec osób przeciwnych imigracji, że oni są jeden krok od przemocy fizycznej
No i to że istnieją niesłuszne nagonki nie oznacza że nie może istnieć słuszna krytyka.

