korsarz napisał(a): Zwal jak zwał. A zna Sofeicz jakiś kraj cywilizacji zachodniej bez deficytu?
Pilaster wróżył upadek Polski, a tymczasem nic na to nie wskazuje, bowiem plan który zakładał Morawiecki udaje się sukcesywnie realizować.
Ale pewnie w terminologii Sofeicza takie Stany Zjednoczone ze swoim długiem to juz gospodarcza ruina
Niemcy są dla Ciebie cywilizowanym krajem?
http://businessinsider.com.pl/polityka/b...tu/wzl32g1
Natomiast byłbym daleko od zachwytów nad rządami PIS w gospodarce. Zważywszy, że sprzyja im koniunktura międzynarodowa to nie jest nawet w połowie tak dobrze jak głosi to reżimowa propaganda sukcesu. Nawet jeżeli chodzi o najszybciej rozwijające się kraje w UE to spadliśmy z 1-2 miejsca na miejsca 3-5. Czyli obiektywnie jest gorzej niż było. W tempie wzrostu PKB też im daleko do rekordów poprzedników. A jaki będzie deficyt zobaczymy na koniec roku - w 2016 też w dużej mierze dzięki sztuczkom księgowym chwalili się niskim aż przyszedł grudzień.
Co do pozytywów ich rządów w kwestiach gospodarczych widzę dwa. Uszczelnienie wpływów z VAT (chociaż prawdopodobnie jest ono znacznie mniejsze niż chwali się Morawiecki bo część z tych 17 mld to po prostu efekt wzrostu gospodarczego) oraz to, że swój program gospodarczy traktują drugorzędnie nie realizując wielu "obietnic' i zapowiedzi z prezentacji power pointa. Chociaż tutaj są obawy, że to się zmieni. Już obecnie kara więzienia za źle zapłacony VAT jest większa niż za gwałt. A pojawia się coraz więcej pomysłów jak w imię fiskalizmu i zwiększenia wyciągania kasy od obywateli utrudniać prowadzenie działalności gospodarczej. Odwrócony VAT, dwa osobne konta do płatności z czego jedno specjalnie dla VATu, zwiększenie liczby firm pod szczególną kontrolą państwa, zwiększenie uprawnień urzędników skarbowych, gorsze dla przedsiębiorcy warunki kontroli. Można by wymieniać jeszcze długo. Pan Morawiecki kłamie, że uczciwi nie mają się czego bać, prawda jest taka, że te zmiany uderzą zarówno w oszustów jak i uczciwe firmy . Nie ma co się łudzić - IEF będzie dalej leciał - efekty tego mogą być odsunięte w czasie ale na pewno będą.
Zauważ, że nie ma żadnych zapowiadanych ułatwień dla firm - polityka gospodarcza rządu skupia się na tym aby wyciągnąć z gospodarki jak najwięcej pieniędzy. Jeżeli w gospodarce światowej (lub nawet w samych Niemczech) coś pójdzie nie tak - to u nas efekty tej polityki będą opłakane bo głównym czynnikiem wzrostu na ten moment wydają się bodźce zewnętrzne a nie żaden mityczny plan ministra od prezentacji multimedialnych i ściągania kasy do budżetu, którego efekty do tej pory sprowadzają się do tego, że jacyś tam kolesie PIS dostają intratne posadki w państwowych spółkach.Że lemmingi dają się nabierać na geniusz gospodarczy PIS przestało mnie dziwić. Ale, że nabiera się też Korsarz ?
Swoją drogą PIS ma wyjątkowe szczęście, zarówno za pierwszym jak i drugim razem trafił na dobrą światową koniunkturę gospodarczą. Gdyby nie to to obecnie mógłby zapomnieć o tych ~35% poparcia.
No i zastanawia mnie jedno, chociaż tutaj nie piję do nikogo konkretnego na forum. Fascynujące jest to, że gdy wpływy z VAT starał się zwiększać Tusk to lemmingi odsądzały go od czci i wiary. Gdy to samo natomiast robi Morawiecki jest to wspaniałe i godne pochwały.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

