Bert napisał
Mam wrażenie, że nie bardzo łapiesz sens polityki unijnej lub żyjesz nieco oderwany od rzeczywistości. Polityka unijna polega ona na osobnych polach działania. Znaczy, jeśli jest konflikt na jakimś polu, to nie przekłada się na inne pola. Odwrotnie jest np w polityce rosyjskiej, gdzie atmosfera odgórna rzutuje na wszystkie pola. Oznacza to, że w kwestii polityki fiskalnej UE może być bardzo dobrze, przy konfliktach dotyczących pozostałych pól.
Przede wszystkim pisałem w kontekście Polski, prób działania po marazmie lat poprzednich. Ekipa PO/PSL próbowało coś zrobić, lecz cofała sie przed każdym protestem, słupki wyborcze. Morawiecki działa na nieco innym polu niż Waszczykowski.
Nie lekceważyłbym woli i determinacji, tylko tacy ludzi zmieniają świat, choć nie zawsze na lepsze. Polska osiągnęła w rozwoju poziom średni. To potężna bariera, którą trudno przeskoczyć, by dołączyć do liderów. Przynajmniej próbę trzeba docenić. Zamiast tego panuje powszechne - to nie może sie udać, na pewno sie nie uda. Chiny przeskoczyły tę barierę ogromnym samozaparciem i bezwzględnością. Nie wiem czy my możemy, czy pozostaniemy największą montownią Europy. Sądzę, że to kwestia ambicji, czy pozostanie się polskimi wyrobnikami, czy chce sie czegoś więcej...
Dżendrowa determinacja nie istnieje, nijakość pomieszanie cech uniemożliwiają to. Co najwyżej sprowadza sie do walki wokół siebie, saamoobrony, lecz nic sensownego z tego dla świata nie wynika. Ale to już inna dyskusja.
Każdą taktykę określa skuteczność. Czasem i "autorytarna" (skoro tak to określasz) jest potrzebna. Państwo wycofywało się z wielu pól, co doprowadziło do słynnego podsumowania wypowiedzianego w chwili szczerości - Państwo polskie istnieje teoretycznie. Niestety.
W polskich warunkach pewna "autorytarność" jest to do pewnego stopnia konieczna. Rzecz jasna pewnych granic nie można jej przekroczyć.Ostatnio Rzecznik Praw Obywatelskich miał swoje wystąpienie w Sejmie. Nie przypadkiem naznaczono je na piątek o godzinie 16:00. Test opozycji wypadł jak wypadł. Przysłuchiwało sie ....11 posłów w tym 9 z totalnej opozycji. Tak wygląda ta dramatyczna walka o podtrzymanie upadająca demokracje w Polsce, pojechali na weekend. Ziemkiewicz ukuł celne powiedzeni w Polsce nic nie dzieje się naprawdę. Zbyt poważnie bierze się pod uwagę co klepią politycy.
Tak na marginesie to opozycja ogłosiła się totalną i stała się opozycją w stylu latynoamerykańskim, krytykując wszystko w czambuł jak leci.
Przez całe lata wszystkiemu winna była opozycja rzucająca kłody pod nogi poprzedniej ekipie. Przecież to prezydent Kaczyński miał wszystko utrudniać, potem braciszek, a potem już nygustwa nie dało się zasłaniać kolejnymi "ofensywami legislacyjnymi". Przypomniałeś poprzedni scenariusz i to z władzą uważana za nieautorytarną.
Po prostu niepotrzebnie traktujesz wszystko na serio.
Ad Żarłak, krótkie uzupełnienie
Do określenia luki podatkowej za 2016 przywołany został przez Żarłaka portal biznesowy PwC jako wiarygodny.
Poniższy cytat pochodzi również z PwC.
Zdaniem Tomasza Kassela, partnera w PwC "działania rządu idą w dobrym kierunku". - Zresztą ten rząd przez półtora roku zrobił więcej w zakresie uszczelniania systemu VAT niż poprzednicy przez dziesięć lat – mówił w "Rz" Tomasz Kassel.
Cytat:Przepraszam Ciebie, ale mam zajady, więc nie rozśmieszaj mnie takimi tekstami. Polska polityka przekonuje kogoś w Brukseli? Skutecznie?
Śmiech na sali. Patrzy na nas coraz więcej krajów? Mityczne Międzymorze, niezłomna Grupa Wyszehradzka? Może Trójkąt Weimarski?
Polska dyplomacja w Unii leży i kwiczy, zaorana przez doraźne potrzeby wewnątrz-polityczne. Mogę jeszcze uwierzyć, że Ziobro i Morawiecki naślą prokuratorię i skarbówkę na firmy, bo to leży w ich zakresie kompetencji. Natomiast polityka unijna leży w ich zakresie... niekompetencji.
Mam wrażenie, że nie bardzo łapiesz sens polityki unijnej lub żyjesz nieco oderwany od rzeczywistości. Polityka unijna polega ona na osobnych polach działania. Znaczy, jeśli jest konflikt na jakimś polu, to nie przekłada się na inne pola. Odwrotnie jest np w polityce rosyjskiej, gdzie atmosfera odgórna rzutuje na wszystkie pola. Oznacza to, że w kwestii polityki fiskalnej UE może być bardzo dobrze, przy konfliktach dotyczących pozostałych pól.
Cytat:Pardon, ale chciejstwo u polityka nie jest żadnym powodem do szacunku. Liczą się nie chęci, wola czy determinacja (męska, żeńska czy dżenderowa), ale skuteczność. No i efekty. Polityk, który "męską wolą" chce przekonać unię do naszego modelu w obecnym kontekście stosunków Wawa - Bruksela wzbudza raczej mój śmiech, połączony z nutką żalu.
Przede wszystkim pisałem w kontekście Polski, prób działania po marazmie lat poprzednich. Ekipa PO/PSL próbowało coś zrobić, lecz cofała sie przed każdym protestem, słupki wyborcze. Morawiecki działa na nieco innym polu niż Waszczykowski.
Nie lekceważyłbym woli i determinacji, tylko tacy ludzi zmieniają świat, choć nie zawsze na lepsze. Polska osiągnęła w rozwoju poziom średni. To potężna bariera, którą trudno przeskoczyć, by dołączyć do liderów. Przynajmniej próbę trzeba docenić. Zamiast tego panuje powszechne - to nie może sie udać, na pewno sie nie uda. Chiny przeskoczyły tę barierę ogromnym samozaparciem i bezwzględnością. Nie wiem czy my możemy, czy pozostaniemy największą montownią Europy. Sądzę, że to kwestia ambicji, czy pozostanie się polskimi wyrobnikami, czy chce sie czegoś więcej...
Dżendrowa determinacja nie istnieje, nijakość pomieszanie cech uniemożliwiają to. Co najwyżej sprowadza sie do walki wokół siebie, saamoobrony, lecz nic sensownego z tego dla świata nie wynika. Ale to już inna dyskusja.
Cytat:Ech, ta stara bajka o tym, że rządy autorytarne są potrzebne, żeby "wiąć za mordę" tych wszystkich złych, możnych czy cwanych. No niestety, ja znam raczej zasadę, pewną jak amen w pacierzu, że państwa autorytarne najpierw żerują na najsłabszych, zabierając im możliwości obrony, a z możnymi się dogadują. A potem szukają wroga (najczęściej zewnętrznego, ale niekoniecznie, może być też jakaś totalna opozycja), żeby na niego zwalić winę za wszelkie niepowodzenia. W Polsce jak na razie na szczęście tylko ten drugi punkt się sprawdza, ta władza jeszcze wystarczająco autorytarna nie jest. Ale jeszcze trochę i każdy może się stać kolejnym Igorem Stachowiakiem.
Każdą taktykę określa skuteczność. Czasem i "autorytarna" (skoro tak to określasz) jest potrzebna. Państwo wycofywało się z wielu pól, co doprowadziło do słynnego podsumowania wypowiedzianego w chwili szczerości - Państwo polskie istnieje teoretycznie. Niestety.
W polskich warunkach pewna "autorytarność" jest to do pewnego stopnia konieczna. Rzecz jasna pewnych granic nie można jej przekroczyć.Ostatnio Rzecznik Praw Obywatelskich miał swoje wystąpienie w Sejmie. Nie przypadkiem naznaczono je na piątek o godzinie 16:00. Test opozycji wypadł jak wypadł. Przysłuchiwało sie ....11 posłów w tym 9 z totalnej opozycji. Tak wygląda ta dramatyczna walka o podtrzymanie upadająca demokracje w Polsce, pojechali na weekend. Ziemkiewicz ukuł celne powiedzeni w Polsce nic nie dzieje się naprawdę. Zbyt poważnie bierze się pod uwagę co klepią politycy.
Tak na marginesie to opozycja ogłosiła się totalną i stała się opozycją w stylu latynoamerykańskim, krytykując wszystko w czambuł jak leci.
Przez całe lata wszystkiemu winna była opozycja rzucająca kłody pod nogi poprzedniej ekipie. Przecież to prezydent Kaczyński miał wszystko utrudniać, potem braciszek, a potem już nygustwa nie dało się zasłaniać kolejnymi "ofensywami legislacyjnymi". Przypomniałeś poprzedni scenariusz i to z władzą uważana za nieautorytarną.
Po prostu niepotrzebnie traktujesz wszystko na serio.
Ad Żarłak, krótkie uzupełnienie
Do określenia luki podatkowej za 2016 przywołany został przez Żarłaka portal biznesowy PwC jako wiarygodny.
Cytat:Więc oczekuję, że coś się poprawiło w tej materii. Ale co najwyżej kilka mld zł, a nie kilkanaście jak w zmanipulowanej wypowiedzi magika od slajdów
Jednak tak jak napisałem z pełną oceną rządowych rewolucji trzeba poczekać kilka lat.
Luka w VAT według analizy PwC
Poniższy cytat pochodzi również z PwC.
Zdaniem Tomasza Kassela, partnera w PwC "działania rządu idą w dobrym kierunku". - Zresztą ten rząd przez półtora roku zrobił więcej w zakresie uszczelniania systemu VAT niż poprzednicy przez dziesięć lat – mówił w "Rz" Tomasz Kassel.

