freeman napisał(a): Dając wiarę słowu szatana uznali tym samym Boga za kłamcę.Mhm, no to rzeczywiście mogło być im głupio. Ich wstyd był tak naprawdę chyba po prostu lękiem przed reakcją Boga. Sam więc widzisz, że nie otrzymali pełnego zaufania do Boga i byli z góry podatni na popełnianie błędów. Widać taki był od początku Boski plan. Bóg uczynił ich na starcie niedoskonałymi i zdolnymi do grzechu. Widać tak miało być.
Zignorowali słowo Boga dlatego że niepotrzebnie wdali się w rozmowę z szatanem i pozwolili wzbudzić w sobie pożądliwość, która zaślepiła im oczy na prawdę.
Tym niemniej "skrzywdzenie siebie i przyszłych pokoleń" było bezpośrednią konsekwencją zjedzenia owocu, czy też arbitralną decyzją Boga? Jeśli to pierwsze, to gdzie tu sam w sobie związek przyczynowo-skutkowy? Jeśli to drugie, to nie ma moim zdaniem powodu, by czuli się winni, skoro oni tylko zjedli owoc, a to Bóg postanowił ukarać ludzkość.
Skoro Bóg dał nam rozum, to bądźmy obiektywni, także przy ocenianiu obrazów Boga, które rzekomo są Słowem Bożym. Nie narzucajmy sobie z góry na oczy klapek, że musimy prowadzić nasze myśli w taki sposób, aby - nie daj Boże - konkluzje przypadkiem nie zaprzeczyły naszym z góry przyjętym przekonaniom religijnym.

