Jeśli te kłute dzieci to bawi, to czemu nie. Przecież mówiąc o dobru lub złu, porównujemy dobre i złe skutki dla jakiejś konkretnej osoby, inaczej bylibyśmy zboczonymi utylitarystami. Czyli: wzmocnienie odporności dziecka jest czymś dobrym, WIĘC kłucie go igłą w tym celu nie jest czymś złym, nawet jeśli ono w tej chwili tak to odbiera. I tak samo: dostanie się do nieba z racji męczeństwa jest czymś dobrym, WIĘC obdzieranie ze skóry owego męczennika również nie jest niczym złym, jeśli to właśnie czyni go świętym męczennikiem. (Co innego, oczywiście, gdyby każdy miał zagwarantowane zbawienie, wtedy byłoby to czynnością nieprzynoszącą żadnego dobra).
|
Czemu według chrześcijan Bóg musi być dobry?
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości

