Żarłak napisał(a): Co tam ma wpływać na zanurzeniu 4m?
Statki o ładowności do 3500 ton.
Cytat:W Elblągu od bardzo dawna istnieje port morski. Jedyna droga łącząca go z morzem wiedzie przez Zalew Wiślany i przez Cieśninę Pilawską, która leży na terytorium Obwodu Kaliningradzkiego. Fakt ten stanowi sztandarowy argument za budową kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. Przez wiele lat ZSRR zabraniała Polakom w ogóle korzystać z Cieśniny Pilawskiej ze względów strategicznych.
Obecnie transport jest co prawda dozwolony, ale zgoda dotyczy wyłącznie jednostek tranzytowych. Z tych względów port w Elblągu spełnia jedynie rolę portu pasażerskiego jednostek pływających do Krynicy Morskiej oraz dla niewielu jednostek transportowych. Dlatego z perspektywy Elbląga oraz okolicy przekop Mierzei Wiślanej wydaje się uzasadniony, nawet jeśli port będzie spełniać raczej rolę pomocniczą ‒ parametry toru wodnego pozwolą bowiem na wpływanie statków o zanurzeniu 4 m, długości 100 m i szerokości 20 m.
Pojawia się więc pytanie, czy plan taki jest racjonalny z perspektywy całego państwa, zwłaszcza że przekop będzie wymagać sporych środków z budżetu – rządowe szacunki mówią o niecałym miliardzie złotych.
... Obecnie port w Elblągu może przyjmować statki o ładowności 1000 ton, co przy dzisiejszym potencjale daje ok. 1,5 mln ton ładunków rocznie.
Wybudowanie przekopu da możliwość docierania do portu statkom o ładowności 3500 ton, przez co wartość przeładunków w porcie zwiększyłaby się czterokrotnie.
Warto bowiem podkreślić, że dzisiaj port w Elblągu jest w zasadzie „skazany” na ładunki z Rosji – po wykonaniu przekopu pojawią się niewątpliwie inne państwa zainteresowane współpracą z portem. Mowa tu głównie o państwach skandynawskich, ale także o Ukrainie i Białorusi, które chcą przy porcie w Elblągu budować swoje magazyny i składy handlowe.
Pomysł jest realny, gdyż miasto posiada ok. 15 hektarów na rozbudowę portu. W rezultacie można szacować, że liczba nowych miejsc pracy mogłaby wzrosnąć o 1600 osób. Dodatkowym argumentem za przekopem są koszty utrzymania toru wodnego ‒ w tej chwili ma on ok. 40 km, a po wybudowaniu przekopu skróci się do zaledwie 9 km. Wreszcie, analizując korzyści tej inwestycji, trzeba wziąć pod uwagę szansę rozwoju przewozów pasażerskich, jak i turystyki poprzez wykorzystanie potencjału kanału elbląskiego łączącego to miasto z Warmią.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

