Socjopapa napisał(a): Oczywiście, że poprawi sytuację. Sytuację NFZ. Nie wiadomo natomiast z czego ma wynikać wniosek, że więcej kasy na nagrody dla urzędników NFZ w jakikolwiek sposób poprawi poziom usług w służbie zdrowia.Nie wiem skąd wniosek, że jak podniesiemy do 6.8 % to nowe środki pójdą na nagrody dla urzędników NFZ.
Natomiast oczywiście nie uważam, że same zwiększenie finansowania jest remedium na wszystkie problemy służby zdrowia.
Cytat:Fakt, że nie będzie miał jak wyciągnąć kasy ze swojej spółki, też nazwałbym minusem... Bo co zrobi - powie, że w ramach zarządu spółką kładł panele? Nie bądźmy śmieszni. Będzie musiał rynkowo wycenić swoje usługi w postaci kładzenia paneli, zawrzeć umowę ze spółką (od której zapłaci ZUS i podatki), a ewentualnie różnicę między taką rynkową wyceną a tym co dostanie od klienta, wypłacić sobie jako członek zarządu. Czyli nie tylko nie pozbędzie się ZUS (ewentualnie zmniejszy jego uciążliwość, ale to też nie jest pewne), to jeszcze będzie dwukrotnie opodatkowany (raz na poziomie spółki, drugi raz jako on sam). Uwielbiam takie porady ni z gruchy nie pietruchy...
Przecież spółka nie będzie z nim zawierała umowy o pracę, bo on nie przychodzi codziennie do pracy na 8 godzin, żeby kłaść panele, ale dostaje zlecenia nieregularnie. Podwójne opodatkowanie jest tylko w przypadku dywidend dla wspólników, a on nie będzie ich stosował. Wszelkie umowy cywilnoprawne i wynagrodzenia na podstawie aktu powołania są kosztem dla spółki więc nie powodują podwójnego opodatkowania.
Popatrz sobie na giełdę ile jest spółek dywidendowych - zdecydowana mniejszość. Zła metoda na wyprowadzanie pieniędzy.
Na podstawie aktu powołania nawiązuje się stosunek pracy. Art 68. kp i art 69kp. Chciałbym wiedzieć na podstawie jakich przepisów w takim stosunku pracy członek zarządu nie może kłaść paneli i żeby to robił dla firmy, to musi z nim być zawarta dodatkowa umowa cywilnoprawna.

