Dzisiaj, Zone Europa, 22:15
"Uczta Babette" - Piekny, troche wymagajacy ale nie meczacy film Gabriela Axel'a. Adaptacja opowiadania Karen Blixen (autorka m.in. "Pożegnanie z Afryka") Taka troche świecka przypowiesc. Swiecka bo, choc religia jest obecna to raczej jako instytucja, kodeks praw jakis. I tak sie powoli snuje taka, no wlasnie, przypowieść. O jakiejs elementarnej dobroci, szczesciu, pogodzeniu z zyciem. Wartkiej akcji i dzikich romansow tu nie uswiadczycie choc jest i milosc ale zupelnie inna niz ta ktora nas karmia na codzien. Takze warto. Mnie osobiscie wzruszyl.
"Uczta Babette" - Piekny, troche wymagajacy ale nie meczacy film Gabriela Axel'a. Adaptacja opowiadania Karen Blixen (autorka m.in. "Pożegnanie z Afryka") Taka troche świecka przypowiesc. Swiecka bo, choc religia jest obecna to raczej jako instytucja, kodeks praw jakis. I tak sie powoli snuje taka, no wlasnie, przypowieść. O jakiejs elementarnej dobroci, szczesciu, pogodzeniu z zyciem. Wartkiej akcji i dzikich romansow tu nie uswiadczycie choc jest i milosc ale zupelnie inna niz ta ktora nas karmia na codzien. Takze warto. Mnie osobiscie wzruszyl.
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)

