lumberjack napisał(a): Nienawiści nie trzeba pielęgnować. Ją się ma i już.
I nie trzeba kogoś znać, żeby go nie lubić. Trynkiewicza nie znam, a jednak jakoś nie darzę go sympatią.
Co innego brak sympatii a co innego nienawiść. Co innego też odczucia do konkretnej osoby, która dokonała określonych czynów a co innego odczucia wobec całej grupy ludzi, którzy często mają niezbyt wiele ze sobą wspólnego poza tym, że komuś wygodnie wrzucić ich do jednego worka.
Cytat:Dość dziwnym zachowaniem jest ciągłe bronienie grupy ludzi, którzy powtarzają, że ich pambuk cpyknął palcem i ni stąd ni zowąd pojawili się mężczyzna i kobieta.
Chodzi Ci o chrześcijan? Mi tam też oni nie przeszkadzają i nie odczuwam do nich nienawiści. Mimo, że miałem z niektórymi z nich problemy wielokrotnie częściej niż z "ciapajczykami".
Cytat: Ale co kto tam lubi. Może jeszcze zacznijta bronić tych, którzy twierdzą, że jak ideologia komunistyczna i klasa robotnicza będą wszędzie rządzić, to nastanie raj na ziemi.
Gdybyś tutaj nam się zwierzył, że Twoim hobby jest nienawidzenie i obrażanie komunistów stwierdziłbym również, że to dość specyficzna forma spędzania czasu.

Zwracam też uwagę, że niepodzielanie prostej, czarno-białej wizji świata niekoniecznie musi oznaczać obronę muzułmanów niezależnie od ich postawy. Są tacy muzułmanie których postawa mi przeszkadza jak i tacy, do których postawy nic nie mam. Ciężko powiedzieć to np. o komunistach.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

