No cóż, nigdy nie znałem żadnego komunisty. Widać też jest różnica pomiędzy komunistą "medialnym" a tym "z naprzeciwka". Chociaż dotyczy to raczej szarych ludzi a nie aktywu partyjnego i całej reszty wprowadzającej te idee w życie.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

