gąska9999 napisał(a): Czy to znaczy "nerwica", że twoim zdaniem
Gwoli ścisłości: odpowiadam tutaj w imieniu swojego "wewnętrznego katolika", a nie w imieniu całości siebie, bo to by było bardzo skomplikowane.
gąska9999 napisał(a): twoim zdaniem Żydzi którzy zmarli przed Jezusem poszli do katolicko-watykańskiego Nieba, bo przecież innego Nieba np. osobnego Nieba Żydowskiego nie ma, a religijni Żydzi nie odrzucali Boga, i chęci życia po śmierci w pozytywnej "Krainie Umarłych"?
Według KrK żydzi poszli do "piekieł", z których później wyciągnął ich Jezus, ale nie wiem czy wszystkich. Jeśli wszystkich, to Ci, którzy się urodzili przed Jezusem mieli lepiej niż Ci, którzy urodzili się po Nim (chyba, że dojdzie do powszechnego zbawienia).
gąska9999 napisał(a): Taki Mojżesz na przykład -religijny Żyd i "duuuży" bohater powieści fantasy Biblia-katolicka-watykańska, miałby pójść do katolicko-watykańskiego piekła?
Nie do piekła, tylko do tzw. "piekieł", to trochę co innego, bardziej coś w stylu czyśćca.
gąska9999 napisał(a): A współcześni religijni Żydzi zdaniem "nerwicy" lub watykańskich kuluarów gdzie idą po śmierci do katolicko-watykańskiego-Panu_Jezusowego Nieba?
Jeśli nie mieli okazji zetknąć się z jedyną słuszną religią/Ewangelią, to są rozliczani według innych kryteriów (czy postępują w zgodzie ze swoim sumieniem). Jeśli mieli okazję, to również w zależności od tego, na ile świadomie i dobrowolnie odrzucili jedyną słuszną religię ("Prawdę").
Cytat:Mojżesz, jest też bohaterem baśni chrześcijańskiej, ale jednak jest Żydem, jeżeli kościół nie jest pewien czy Mojżesz został przyjęty do katolicko-watykańskiego Nieba to może trzeba odprawić kilka mszy w intencji, żeby Jezus przyjął Mojżesza do Nieba?
Dopóki nie pojawił się Jezus, najbliższy prawdy był Judaizm. Bóg nie oczekuje od nikogo rzeczy niemożliwych. Możliwe, że Mojżesz trafił do czyśćca, nie wiem. Jeśli jeszcze nie uzyskał odpustu, to można rzeczywiście taki odpust za niego spróbować uzyskać. Powinien wystarczyć jeden odpust zupełny.
Cytat:Jezus chyba w swoich wystąpieniach nie przekreślił Mojżesza, że to Żyd i ma "zatwardziałe" serce i że przykazania "od Boga Ojca" mu się przyśniły albo, że Mojżesz miał halucynacje "po ziołach" a Bóg Ojciec mu żadnych przykazań nie objawił?
Nie. To była stara epoka, która została zamknięta przez Jezusa. Mojżesz postępował zgodnie z wcześniejszymi regułami gry. Jezus ustanowił nowe.
Cytat:odpowiedział, że ateiści nie idą ani do piekła ani do nieba tylko na 100% umierają i nie ma nic dalej dla nich.
To nie jest doktryna rzymsko-katolicka. Anihilacja występuje na przykład u Świadków Jehowy i Adwentystów Dnia Siódmego. A także na
http://zbawienie.com.
Cytat:Mi się wydaje, że z definicji "nieśmiertelności" (tego jak nieśmiertelność jest powszechnie rozumiana) - duszy nieśmiertelnej nie można "ukatrupić"
"Nieśmiertelność" może być względna. Podobnie jak w takim anime, Dragon Ball Super. Normalni ludzie mogą zabić kogoś, ale wtedy jego dusza trafia do Zaświatów. Ale istnieją Bogowie Zniszczenia, którzy potrafią dokonać anihiliacji duszy.
Cytat:To jeszcze takie pytanie czy ci którzy wymierzyli Jezusowi Chrystusowi sprawiedliwość popełnili grzech ciężki (zlecenie kary śmierci)
Sprawiedliwość? Jaką niby sprawiedliwość? Nie wiem, czy popełnili grzech ciężki. To wie pewnie tylko Bóg. I być może oni sami. Jezus jednak mówił w Piśmie świętym, że to iż ma się to wszystko wypełnić to jedno, ale ten, przez którego to się stanie (Judasz)...to lepiej żeby się nie urodził. Czy to oznacza piekło czy zaledwie ciężki czyściec, tego nie wiem. Analogicznie możemy pomyśleć o tych, którzy zabójstwo zlecili lub wykonali. Pamiętajmy też, że Jezus powiedział "Wybacz im Ojcze, bo nie wiedzą co czynią". Nie wiem, czy chodzi o to, że działają w stanie zaślepienia w ogóle (brak pełnej świadomości?), czy tylko o to, że nie wiedzą, że zabijają Syna Bożego.
Cytat:A czy wyrok kary śmierci, czyli zabójstwo przez organy państwowe w Państwie lub zabójstwo - wyrok opozycji w Państwie to są czy nie są grzechy ciężkie z których należy się spowiadać?
Nie wiem.
Cytat:Być może jest tak, że skoro kościół tego nie wyjaśnił, czy to jest czy nie jest grzech ciężki to niewyspowiadanie się z tego, nie powoduje grzechu ciężkiego i takie osoby przyjmowane są do katolicko-watykańskiego Nieba?
Nie wiem.
Cytat:Największym grzechem ciężkim jest chyba, może niepójście z lenistwa albo z ateizmu do kościoła w niedzielę bo zabijać bez grzechu można też chyba na wojnie?
Według artykułu na katolik.pl niepójście z lenistwa bądź z "niezrozumienia wartości", jaką niesie msza święta ("spotkanie z Bogiem") to zaledwie grzech lekki. Gorzej gdyby to był wyraz buntu wobec Boga.
Cytat:A jak Żydzi chodzą do synagogi w sobotę a nie w niedzielę to popełniają grzech ciężki za który idą do piekła?
Patrz wcześniej, do początkowej części posta.
Cytat:A czy każdy katolik może sobie indywidualnie ustalić, że dla niego dzień święty w 2018r to będzie na przykład czwartek i czy wtedy nie będzie miał grzechu ciężkiego za niechodzenie do kościoła w niedzielę?
Strasznie to naciągane. KrK mówi o obowiązku chodzenia do kościoła w niedzielę.
Cytat:Czy ekumenizm, czyli chodzenie do innego kościoła obejmuje też Żydów/Judaizm bo w końcu Mojżesz, Noe i przykazania są wspólne a Żydzi idą do katolicko-watykańskiego Piekła lub Nieba?
Ekumenizm dotyczy różnych wyznań wewnątrz chrześcijaństwa. Nie jestem pewien o co chodzi w Twoim pytaniu. Z tego co wiem, to KrK nie uznaje chodzenia do synagogi jako ekwiwalentu chodzenia na mszę w obrządku katolickim.
gąska9999 napisał(a): i żeby Bóg wrócił mu łaskę nieśmiertelności dla jego duszy.
Osobiście nie uważam, żeby nieśmiertelność duszy była lepsza od jej śmiertelności. Osobiście nie miałbym nic przeciwko temu, bym został poddany anihilacji