pilaster napisał(a):
No i obejrzał pilaster pozostałe odcinki
Odcinek 6 i rzut lodowym oszczepem.
Po pierwsze oszczepy Nocnego Króla nie były zwykłymi oszczepami. Strzelając ze skorpiona, z dużo większą prędkością "wylotową" Bronn zdołał smoka jedynie zadrasnąć, podczas gdy rzucony lodowy oszczep rozpruł gada od razu. Zatem lodowy oszczep musiał być magiczny. Magiczny, to nie znaczy, że nielogiczny. Nawet lodowa magia ma wewnętrzną logikę do której się stosuje. Nocny Król, na co należy zwrócić uwagę, miał trzy oszczepy, tak samo jak były trzy smoki. W dodatku przed rzutem starannie oszczep wybierał.
Łatwo się zatem domyśleć, że każdy oszczep był "dedykowany" jednemu konkretnemu smokowi i tylko przeciwko niemu mógł zadziałać.
A dlaczego NK rzucał najpierw do celu dalekiego i lecącego, a nie do bliższego i nieruchomego? Do tego drugiego też przecież rzucał, ale ...chybił. Do tego widać było, że się na początku wahał, którego oszczepu użyć. To sprowadza nas do konkluzji, że coś mu w tym alternatywnym rzucie przeszkadzało. Jedyną różnicą między celami było to, że ten pierwszy leciał samodzielnie, a ten drugi z ...ludźmi. Zatem ich właśnie obecność (może nie dowolnych ludzi, ale np tylko Targaryenów?), niweluje jakoś celność lodowej magii. NK musiał więc wykalkulować, że rzut do celu dalszego i ruchomego, ale niezakłócającego działania lodowej magii, ma większe szanse na trafienie niż rzut do celu bliższego, ale zakłócającego namiar.
Doprawdy się uśmiałem czytając te wymyślanie teorii o specjalnych, dedykowanych oszczepach i redukowaniu magii, może powinni zatrudnić Pilastra żeby łatał dziury w scenariuszu GOT, który nie oszukujmy się, jest na dużo gorszym poziomie, od kiedy stał się niezależny od twórczości George'a R.R. Martina.
Pomagier NK podchodzi do konia, bierze jedyny widoczny oszczep i mu go daje, nie ma żadnego zawahania. NK rzuca w lecącego smoka, bo nie może tak po prostu rozwalić smoka, na którym jest cała ekipa z Danny na czele (plot armor), więc strzela w smoka, który może zginąć. Potem pomagier daje kolejny oszczep, a NK tym razem nie trafia, bo jakby mógł trafić w smoka z cudowną Daenerys Targaryen, Pierwszą Tego Imienia, królową Meereen, królową Andalów, Rhoynarów i Pierwszych Ludzi, władczynią Siedmiu Królestw, protektorką królestwa, khaleesi Wielkiego Morza Trawy, zwaną Daenerys zrodzoną z burzy, niespaloną i matką smoków
Tutaj ten fragment :

