Skoro zwiększenie nakładów nie spowoduje polepszenia jakości usług medycznych, to może je zmniejszyć, wtedy na pewno się polepszą - żelazna logika.
W końcu Gomułka twierdził, że lekarzom, to można by w ogóle nie płacić, i tak dorobią na boku.
Co nie przeczy tezie, ze ten obecny, socjalistyczny system jest wybitnie nieefektywny w osiąganiu celów systemowych.
Mogę zaryzykować twierdzenie, że zwiększenie nakładów o 100% spowodowałoby polepszenie jakości usług o góra 20%.
W końcu Gomułka twierdził, że lekarzom, to można by w ogóle nie płacić, i tak dorobią na boku.
Co nie przeczy tezie, ze ten obecny, socjalistyczny system jest wybitnie nieefektywny w osiąganiu celów systemowych.
Mogę zaryzykować twierdzenie, że zwiększenie nakładów o 100% spowodowałoby polepszenie jakości usług o góra 20%.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

